Wpis z mikrobloga

Pytanie czysto egzaminacyjne, wiele ludzi ma z nim problem. Jaka obowiązuje prędkość podczas holowania (rzadko kto holuje ale dodam) w takiej sytuacji jak na tym zdjęciu? Znak obszar zabudowany i ograniczenie prędkości do 70 km/h, wiele ludzi się tu gubi.


Jestem ciekawy jak mirki poradzą sobie z tym pytaniem. Strzelam że większość nie wie jaka obowiązuje dla nich prędkość, a i żeby było jasne - ograniczenie prędkości NAD znakiem obszar zabudowany obowiązuje tylko do skrzyżowania lub do odwołania. OGRANICZENIE prędkości WYŁĄCZNIE POD znakiem D-42 obszar zabudowany, E-17 miejscowość, D-52 strefa ruchu lub D-40 strefa zamieszkania obowiązuje w całej strefie/obszarze.
ErogowyDrogowy - Pytanie czysto egzaminacyjne, wiele ludzi ma z nim problem. Jaka obo...

źródło: 70terenzabudowanyHolowanie

Pobierz

Z jaką prędkością możesz holować pojazd w terenie zabudowanym za tym znakiem?

  • 30 km/h 34.1% (1305)
  • 50 km/h 44.9% (1720)
  • 60 km/h 3.5% (133)
  • 70 km/h 17.6% (674)

Oddanych głosów: 3832

  • 70
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ErogowyDrogowy: Obowiązuje tyle ile fabryka dała ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Z 8-9 lat temu jak jeszcze Loganem śmigałem na zjeździe na węźle Bemowo (w kierunku WATu) wyprzedził mnie holujący i holowany uderzając w lewe lusterko (na szczęście tylko się odgięło w drugą stronę). U siebie na liczniku miałem 90 może 95, bo już zwalniałem przed wjazdem na górę, oni mieli 110 albo i 120 na budziku
  • Odpowiedz
To jest trudny manewr.


@ErogowyDrogowy: ja bym powiedział - to zależy, jak w holowanie bawią się 2 myślące osoby to nie ma większych problemów, wręcz przeciwnie jest jak się za to zabiera "zestaw" w którym 1 (lub więcej) osoba jest z tych mniej lub gorzej myślących (nawet tu w wątku komuś 5 razy lina pękła xddddd)
  • Odpowiedz
  • 1
@JestemKrzysio Ja bym się nawet bał szybciej holować. Raz w życiu mnie ojciec holował po mieście i co się Stachu najadłem przez brak wspomagania (miałem z-----y rozrusznik) to dziękuję, postoję.
  • Odpowiedz
Pozostałe 2/3 przepisów nie znają albo mają je głęboko,


@andreas-maltcke: ja nie znam bo po co mi to. Pewnie nigdy nie będę holował innego auta a jak będę musiał to sobie wtedy sprawdzę i tyle.
Nawet nie znam nikogo, kto by kiedykolwiek holował jakiś pojazd.
  • Odpowiedz
  • 0
@ErogowyDrogowy Kierownicę to jeszcze jakoś przebolalem, ale hamulce mnie przerażały. Miałem do przejechania raptem 2 km, a na całej trasie bałem się, że wjadę ojcu w tył.
  • Odpowiedz
@Del: Hamulce akurat są największym koszmarem bez wspomagania, jedyne co zostaje by ułatwić to wspomagać się dźwignią, ale umiejętnie by nie uszkodzić samochodów lub nie naderwać liny.
  • Odpowiedz
30km/h w zabudowanym, 60km/h poza terenem zabudowanym, przepisy są stałe, chyba, że jest ograniczenie do niższej prędkości w danej strefie
  • Odpowiedz
@ErogowyDrogowy: no możliwe, holowanie zwykle się odbywa w sytuacji nieplanowanej, to już było dawno temu, ale wydaje mi się że ta kupiona na stacji też nie była jakoś specjalnie mocna. Do ekspertów co się wymądrzają mam uwagę, na pewno pierwszy raz jak coś robiliście to Wam wyszło idealnie, czasami zapominam, że na wypoku sama elyta przesiaduje
  • Odpowiedz
@Thorus88: trzeba wyczucia troszkę, holowany byłem parę razy i jest jeden potencjalnie poważny problem. Najbardziej niebezpieczny manewr to skręt 90 stopni połączony z utratą prędkości - przykładowo, jak z drogi chcesz zjechać na parkning, posesję itp. Można narobić sobie problemów, gdy dopuścisz do zluzowania linki tak, że będzie leżeć na podłożu i najedziesz na nią kołem/przejedziesz po niej tak, że linka od uchwytu nie będzie na wprost do auta holującego,
  • Odpowiedz
@ErogowyDrogowy: ciekawy temat. Ostatnio holowałem i po ruszeniu odrazu zdałem sobie sprawę że to wcale nie prosta sprawa. Lepiej wolno ruszać i długo hamować. Nie wiem czy jest wymóg ale my wrzuciliśmy trójkąt ostrzegawczy za tylną szybę pojazdu holowanego.
  • Odpowiedz