Wpis z mikrobloga

Osobiście to zawsze uważałem, że przy sprzedaży mieszkań przez osoby 65+ notariusz powinien obowiązkowo zamawiać wycenę rzeczoznawcy i przeprowadzać osobną rozmowę, bez obecności kupującego. Jak to fliperstwo oszukuje starszych ludzi to głowa mała.

#nieruchomosci
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jak to fliperstwo oszukuje starszych ludzi to głowa mała.


@mickpl: Fliperstwo fliperstwem, rodziny też potrafią na dobrą minę w----ć. A może przede wszystkim rodziny. Połowa contentu w sprawie dla nosacza to "pani redaktur wywiezli łojca do notariusza i tera każo się wyprowadzić"
  • Odpowiedz
@mickpl: notariusz nie jest od dbania o interes którejkolwiek ze stron, wprowadzenie takiego przepisu spowodowałoby, że notariusz będący osobą "nadzorującą" czynność prawną i dbającą o to, żeby czynność prawna została dokonana zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, stałby się niejako pełnomocnikiem jednej ze stron. Taka konstrukcja prawna może nieść za sobą wiele dalszych konsekwencji, np. co w sytuacji gdy notariusz źle oceni wartość mieszkania i źle doradzi sprzedającemu albo kupującemu? Co
  • Odpowiedz
@mickpl: tylko czy notariusze to tacy ludzie godni zaufania, co to się pochylą nad bezpieczeństwem starszej osoby? Czy raczej w stylu notariusza Jana Janochy? Za sfałszowany podpis dziadka 10 tys.
  • Odpowiedz
@mickpl: Ja jak załatwiałem sprawy mieszkaniowe w rodzinie, to notariusz od razu zaznaczył że należy podać średnią wartość rynkową w innym przypadku US może się mocno interesować, także nie wiem czy trafiłem na dobrego notariusza czy US jednak się nie interesuje.
  • Odpowiedz
@mickpl: generalnie uważam, że powinna być możliwość sprzedania za dowolną cenę, w tym cenę na pograniczu bycia oszukanym, ale faktycznie osoby starsze/niepełnosprawne/etc. powinny mieć jakieś monity w tej sprawie

sporo słuchałem szkoleń/wywiadów fliperów i uwaga czasem trafiają się notariusze, którzy na akcie informują "ale ma Pan świadomość, że sprzedaje Pan poniżej wartości" na co porada flipera była, żeby mieć "swojego" notariusza i zawsze tak dopinać temat, żeby sprzedający takiej informacji
  • Odpowiedz
sporo słuchałem szkoleń/wywiadów fliperów i uwaga czasem trafiają się notariusze, którzy na akcie informują "ale ma Pan świadomość, że sprzedaje Pan poniżej wartości" na co porada flipera była, żeby mieć "swojego" notariusza i zawsze tak dopinać temat, żeby sprzedający takiej informacji nie usłyszał


@affairz: serio na jakichś szkoleniach coś takiego mówią? Co za banda parszywa, gnoje bez sumienia.
  • Odpowiedz
@affairz: Skoro notariusz to taki ważny zawód zaufania publicznego, reprezentuje Rzeczpospolitą, powinien cechować się nie tylko odpowiednim wykształceniem, ale i przymiotami moralnymi, to powinien mieć prawo wtrącić się gdy widzi, że ktoś tu kogoś próbuje zrobić w bambuko. A to raczej nie jest trudno się połapać, przychodzi starsza osoba, bardzo prosta, bez pojęcia o świecie, a z nią jakiś cwaniak, fliper, menda z gołymi kostkami w mokasynach i kwota podejrzana
  • Odpowiedz
@mickpl: dobra, dobra, chłopie nie odplywaj już z pomysłami, prawnik here. Akurat ten totalnie nie trafiony. Jeśli ktoś zamierza wyhustac dziadka z mieszkania, to już postara się o to, żeby pójść do zaprzyjaźnionego notariusza. Dwa, jakie "rozmowy" notariusza na boku? Notariusz osoba decyzyjna czy można sprzedać mieszkanie? Ochlon.
  • Odpowiedz
  • 0
@sztajnes

A ja powiem, że inżynierowie w swoich izbach mają zapis, że jeśli nie chcą być wykreślenie z rejestru to muszą etycznie się zachowywać nie tylko w stosunku do klienta, ale też w stosunku to każdej strony, która jest pod wpływem ich działań.

Taki zapis powoduje, że mogą cię wykreślić z izby jeśli postępujesz nieetycznie.

Za to u prawników jak widzę stabilnie. Niedaizm i niedasizm. Nic się nie da, nic nie
  • Odpowiedz