Wpis z mikrobloga

Cały weekend różowa miała passive-aggresive podejście do życia, a oliwą do ognia były okoliczności, w których różni znajomi akurat jadą w najbliższym czasie na wakacje. Siedziala i analizowała sobie gdzie każdy jedzie, skąd ma pieniądze i ile to będzie ich kosztować xD

Potem oglądała na instagramie miejsca do których tamci jadą i komentowała w stylu:

Ale Paula będzie miała fajnie, że tam jedzie. Pewnie zrobi spoko zdjęcia :) ja oczywiście nie :)

Albo

Ooo tam jest pięknie :) fajnie mają że tam pojadą, my sobie posiedzimy w domu :)


Mam nadzieję, że uśmieszki w tych cytatach dobrze obrazują passive-aggresive o którym mówiłem wcześniej.
Cały dzień marudzenia, aż spytałem się o co chodzi. Od słowa do słowa przeszło na to, że to CHŁOPAK PAULINY może ją zabrać, a ja "mojej dziewczyny zabrać nie mogę" xD. Nie wiem ile zarabia chłopak Pauliny, może trochę więcej niż ja, ale na pewno wiemy, że to sama Paulina zarabia wiele więcej niż moja różowa, o czym oczywiście wspomniałem.
U różowej bluescreen, beczenie, zamknęła się w pokoju do końca dnia, a ja odpaliłem konsolę xD myślałem że trzeba przeczekać, aż właśnie dostałem taką wiadomość na messengerze.
Ciekawe, do czego wspólnie dojdą. Ewelina to dobra partia do takich dywagacji, bo od czasu gdy zerwał z nią jej facet półtora roku temu, to jest wiecznie pokrzywdzona przez los.

#rozowepaski #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow #zwiazki
Goronco - Cały weekend różowa miała passive-aggresive podejście do życia, a oliwą do ...

źródło: temp_file7323669544798883648

Pobierz
  • 100
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Goronco: zagraj karte pulapke i sam napisz, ze w sumie to Ty musisz sie zastanowic do dalej itp i chyba masz pewne wnioski, wtedy jest szansa na podwojnego bluescreena, bo ona chyba mysli, ze ma Cie pod kontrola i rozdaje tu karty :D
  • Odpowiedz
@Goronco: podstawowa zasada, hajs wydajesz stopniowo coraz większy idąc od dziewczyny do matki swoich dzieci. Jak się nie podoba to niestety trza zmienić partię. Mimo że zarabiałem 4x tyle co moja różowa to jadąc na wakacje rozliczaliśmy się po równo. Chyba że chciałem coś dorzucić od siebie to dorzucałem. Na wakacje ze wspólnych liczone dopiero po ślubie pojechaliśmy. I to jest zdrowa relacja.
  • Odpowiedz
@Goronco najbardziej kisne z kobiet które obrażają. "Jesteś debilem -sama jesteś debilka" i szal. Histeria. A to tylko odbicie pileczki. Taki mocny redflag. Albo jak wyładowuje się na innych. "Ale mnie w------i w pracy. A Ty dodatkowo siorbiesz herbatę jak upośledzony"
  • Odpowiedz
@Goronco: kopnij ją w dupę, im szybciej tym lepiej! moja była żona miała podobnie, potrafiła tylko ględzić że inni to albo tamto, mąż tamtej to albo pstro, sama będąc na jakiś g---o umowach, zarabiając nie wielkie pieniądze. Po rozwodzie już, a ona w wieku 38 lat znalazła swoją pierwsza, stałą pracę...jako nauczycielka. Do 60tki może się ogarnie ;)
  • Odpowiedz