Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
mireczki,

mam rozkminę w kontekście #zwiazki i #finanse.
Czy są tutaj #rozowepaski, które zarabiają 2/3x a może i więcej od swojego #niebieskiepaski? Czy Wasz związek jest szczęśliwy? A może byłyście w takiej relacji, ale związek nie przetrwał? Pytam o to dlatego, że spotykam się od kilku miesięcy z dziewczyną, studentka medycyny — w zasadzie zaraz staż i specka. Ambitna, dużo czasu poświęca nauce. Dogadujemy się — lubimy dobre jedzenie, podróże, wyjście do klubu, podejście do seksu też jest niemalże takie samo.

Ja pracuję w logistyce, zarabiam >10k netto.
Poświęcam trochę czasu na rozwój, uczę się — jakieś tam perspektywy na przyszłość mam. Wiem jednak, że nigdy nie będę zarabiać tyle co ona jako ginekolog. Zarobki na poziomie 50k jako lekarz to przecież nic nadzwyczajnego.
Nie czułbym się z tego powodu gorszy, jednakże boję się, że to może być rozdźwiękiem w przyszłości i posypie się prędzej czy później z uwagi na pieniądze. W Polsce panuje przecież przekonanie, że to facet ma być macho, utrzymywać rodzinę i sprawiać, że kobieta ma czuć się bezpiecznie.

Wydaje mi się, że prawnicy, lekarze, dentyści często kiszą się we własnym sosie i nie ma w tym przypadku.
Obawiam się odtrącenia w perspektywie czasu. Rozmawiałem na ten temat z moją przyjaciółką, która również studiuję medycynę i podziela moje obawy, dla niej byłoby istotne, aby facet znacząco nie odstawał. Ktoś powie spróbuj, zobaczysz, najwyżej znowu zainstalujesz Tindera. Niby tak, ale mam już prawie 30 lat i za mną jeden długi związek. Nie chciałbym stracić kilku kolejnych lat - gwarancji nikt mi nie da na nic, ale cóż - zapytam wykopową szklaną kulę.

Co sądzicie?
Jeśli macie znajomych lekarzy - jak wyglądają ich związki? Zdarza się tam jakiś spawacz / mechanik czy wszyscy pod fartuszkiem?

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: heracinsky

mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
mireczki, 


mam rozkminę w kontekście #zwiaz...

źródło: odejmowalismy-sobie-od-ust-i-ladowalismy-pieniadze-w-edukacje-corki-teraz-jest-wzieta-lekarka-ale-nie-ma-dla-nas-serca-2479233

Pobierz
  • 65
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim Oczywiście że boli ją d--a z tego powodu. Dla każdej kobiety związek to interes. To jest nawet naukowo udowodnione, nawet babeczki milionerki, jakieś CEO szukają jeszcze większych prezesów z jeszcze grubszą kasą. Związek nie ma szans, no chyba że wyglądasz jak młody Johnny Deep czy coś...
  • Odpowiedz
@mirko_anonim

Badania wskazują, że w małżeństwach, w których kobieta zarabia więcej od mężczyzny, ryzyko rozwodu jest wyższe. Według danych z USA, fakt, iż żona zarabia więcej niż mąż, zwiększa ryzyko rozwodu o 50%.


Jak dla mnie możesz po prostu rzucić monetą, tak czy siak masz p--------e.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim ubranie się powinno szyć na miarę, ty będziesz za ciasny; jeśli byłbyś wielkim facetem, który powiedzmy zarabia to 10k ale pracuje w służbach ma twardy charakter to pewnie mogłoby się udać, baby lubią się chwalić więc w środowisku lekarskim, gdzie wszyscy mają hajs byłbyś super zabawką, którą można pokazać koleżankom a przed, którym ci kulturalni i inteligentni koledzy czuli by respekt. Oczywiście generalizujemy tu może być jakaś aberracja myślenia i
  • Odpowiedz
@mirko_anonim nie ma szans, że się uda. Jeżeli nawet ona jest normalna, to na pewno wpływ rodziny i przyjaciółek z każdym rokiem będzie coraz badziej naciskał na zmianę.
  • Odpowiedz
@DiegooS: tylko 100k? To chyba jakieś powiatowe miasto w Polsce b
Ja tak samo jak moja małżonka mamy prywatną przychodnię ginekologiczną i nasze miesięczne dochody to 800,900 k
  • Odpowiedz
Ja tak samo jak moja małżonka mamy prywatną przychodnię ginekologiczną i nasze miesięczne dochody to 800,900 k


@RudyZibi: Dlatego przesiadujesz na tagu #przegryw na wykopie?( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@mirko_anonim każda moja dziewczyna czy teraz obecna żona zarabia więcej ode mnie. Nigdy mi to nie przeszkadzało. Rachunki dzielimy równo na pół a to co każdy zaoszczędzi to jego. Ja tam się cieszę że jej się tak powodzi, zawsze jakiś fajny prezent kupi ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 26
przemyślany-mędrzec-80: Moja była żona jest lekarzem i zarabiała 50k-60k, przy moich zarobkach jako programista ok. 35k. Oboje na B2B.
Nasze malzenstwo się rozpadło, pośrednio przez to, że dużo zarabiała, problemy jakie widzialem, przez które postanowiłem zlozyc pozew:
- nie czułem się jej potrzebny, wielokrotnie słyszałem gdy kwestionowałem jej zaangażowanie, że ona jest zaradna i sobie sama moze dac rade w życiu i nikogo nie potrzebuje (chodziło jej o to że mam to docenić,
  • Odpowiedz