Wpis z mikrobloga

Czy ktoś z Was jest aktywny społecznie / ekologicznie? Chodzi mi o ten niepokój, niezgodę na zło, która zmusza nas do działania w tym morzu ludzkiej obojętności...

Chciałem zapytać jak radzicie sobie z ścianą niezrozumienia, hejtu czy atakami na was? Bo takie rzeczy zdarzają się zawsze, gdy ktoś chce coś dobrego zrobić. Czy potraficie się zdystansować, a może okupione jest to zawsze psychicznym cierpieniem?

Sam spotykam się z czymś takim ze strony urzędników czy okolicznych mieszkańców, dla których z jakiegoś niezrozumiałego powodu problemem nie są dzikie wysypiska śmieci, wycinki pomnikowych drzew, zanieczyszczenie powietrza, dziurawe drogi, a to, "że dopóki nikt się nie interesował, to był spokój", albo "tak, znamy tego pana, ona zawsze ma jakiś problem".

Niestety często jeden głośny i agresywny człowiek potrafi dobić tak, że 10 wspierających to za mało. Albo obojętny i znudzony urzędnik... Chyba, że to kwestia przyzwyczajenia.

#ekologia #spoleczenstwo #psychologia #ochronasrodowiska #smog #spoleczenstwoobywatelskie
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Jonn: raczej kwestia społeczności, bo u mnie w Ostrowcu ludzie pro eko. Zbieramy śmieci w lasach. Sporo ludzi segreguje. Akcje w szkołach. itp
  • Odpowiedz
@Jonn: raz zrobiłem akcję na sonsiada co ciągle palił odpadami w domu. Zadzwoniłem na straż miejska i donioslem sam na siebie że niby palę śmieci, panowie przyjechali popatrzyli i nic nie stwierdzili. Za dwa dni zadzwoniłem na sonsiada i złapali go z workami plastiku w piwnicy. W-------y chodził potem i wypytywał kto na niego doniósł ale mnie nie podejrzewał bo mnie sprawdzali jako pierwszego więc nigdy się nie domyślił że
  • Odpowiedz