Wpis z mikrobloga

@Kopytnik_1 Normalna kobieta ( nieodstraszajaca wyglądem) błyskawicznie znika z rynku. Dobry towar nie potrzebuje reklamy.

Jeśli jest ładna i długo sama to znaczy że musi być mocno p----------a.

Ale ja też poza aplikacjami nie mam szans poznać nikogo w realu, więc co zrobić...( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1:
normalny gosc: zakłada konto, popisze, spotka sie, nie spodoba mu sie aplikacja, usuwa, koniec historii

wykopek: zaklada konto, analizuje konta kobiet, wysyła na wykop profile które go obruszyły, robi 10 wpisów jaki to tinder bee, jakie kobiety beee, tworzy teorie analizujące powiązania pomiędzy brakiem lajków a ekonomia, ilością uchodźców, światowymi trendami, zakłada przy okazji konto chada lub laski żeby podzielić się swoimi przemyśleniami, kolejne wpisy i wrzucanie zrzutów profili,
  • Odpowiedz
  • 3
@Kopytnik_1 co jest złego w napisaniu co kogoś coś boli? Mi to pomaga. A jak kogoś to nie interesuje to niech scrolluje dalej. Przecież forum służy do wyrażania swoich różnych opinii, więc nie widzę przeciwwskazań, żebym nie mógł podzielić się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami.
  • Odpowiedz
Normalna kobieta ( nieodstraszajaca wyglądem) błyskawicznie znika z rynku. Dobry towar nie potrzebuje reklamy.


@bulbulator90: coś w tym jest, jak poznałem narzeczoną na apce randkowej, to ja miałem za sobą jakieś 15-20 randek umówionych za pośrednictwem takich portali, ona max 3-4.
  • Odpowiedz
@bulbulator90: powiem ci tak, te 15 randek to po pierwsze na przestrzeni 2.5 roku, to raz. Po drugie nigdy nie pisałem do typowych instagramowych dziewczynek, które trzeba zabawiać i być kreatywnym 24/7. Po profilu od razu widać z kim sie ma do czynienia. Czy mam jakąś radę? Chyba nie mam, bo na te 15 randek były ze 3 dziewczyny, które mi się spodobały, ale one akurat nie były zainteresowane mną.
  • Odpowiedz
@Krzych1921: jeśli mnie pamięć nie myli to nie licząc obecnej partnerki, to wydarzyło się tak ze 2 razy, że było jeszcze kilka spotkań i to takich z potencjałem na związek być może, ale raczej albo byłem nieogarem albo ja bądź druga strona się dystansowała. Tak to większość urywany kontakt po pierwszym spotkaniu. Raz tylko laska mi grzecznie napisała jak chciałem po spotkaniu jej messengera, że "było miło, ale nie szuka
  • Odpowiedz