Wpis z mikrobloga

Wczoraj byłem w knajpie i butelka 0.7l wody Perlage kosztowała 16 zł XD
Tymczasem widziałem jak barman robił komuś drinka na bazie wody gazowanej i spod lady wyjął butelkę Polaris XDDDD

#gastronomia #januszebiznesu
  • 48
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@sontur: no szok i niedowierzanie, że do drinka gdzie woda służy jedynie do rozwadniania proporcji użyli tańszej wody a nie tej najdroższej, której smaku i tak byś nie poczuł w tym drinku.
  • Odpowiedz
@rakiwo: Typowy wykopek. Chłop co zapłacił pewnie za tego drinka z 23 zł, a użyli najgorszych składników i jemu to pasuje. Jak chcą używać najtanszej wody z marketu, to niech obniżą cenę. Dla mnie to po prostu cwaniakowanie żeby dorobić się jak najtańszym kosztem.
  • Odpowiedz
  • 382
@kamilxpompa: pokaż że nie znasz się nie mówiąc tego. Perlage to woda niskosodowa co za tym idzie o bardzo specyficznym, mocnym smaku, dodawanie jej do drinków zepsułoby ich smak bo woda, która ma być neutralna smakowo dodałaby smaku drinkowi, także wieśniaku pobądź trochę w świecie a potem pieprz roszczeniowe bzdury.
  • Odpowiedz
  • 266
@kamilxpompa: Co to w ogóle za idiotyczne porównanie? Rozumiesz do czego służy woda w drinku? Do rozwadniania proporcji ma być jak najbardziej neutralna smakowo, dodawanie wód leczniczych, niskosodowych czy o wysokiej zawartości magnezu psuje ich tylko smak.

Jak zrobisz Cuba libre z dr. pepperem czy colą cherry to też zepsujesz jego smak mimo, że dodasz drogi produkt.
  • Odpowiedz
  • 9
@rakiwo szkoda że klientom nie dają wyboru, czy sobie zamówisz do stolika Polaris za 1 zł czy Perlage za 16
Freeway cole też do Cuba libre niech dadzą
  • Odpowiedz
@rakiwo: a czy ktoś wspomniał, że barman ma lać perlage? Albo wodę lecznica z ciechocinka ? Jesli idę do baru chce najwyższej jakości produktu, bo byle jak mogę sobie zrobić w domu. Twoją upartość za wszelką cenę chce udowodnić mi, że się mylę i jakim to nie je jestem wieśniakiem, ale czy na prawdę mamy płacić 30 zł za drinka i barman ma mi lać tam wygazowna wodę za 1,10
  • Odpowiedz
@sontur: Jak chcesz sobie wypić polaris za 1 zł to idź do biedronki kup sobie ją i siądź w parku. Jak idziesz do kogoś do knajpy, kto płaci czynsz, media i opłaca pracowników to może cię to dziwić ale on na twojej wizycie musi zarobić.
  • Odpowiedz
@kamilxpompa: polaris niczym nie różni się od innych wód butelkowanych, jeśli zamówiłbyś aperol spritz i zamiast aperola lałby ci jakiś zamiennik z Lidla czy Biedronki to jeszcze rozumiem oburzenie, ale jeśli kogoś oburza, że wlewa Ci 50 ml wody z biedronki a nie np. nałęczowianki to pokazuje jedynie, że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz i jesteś typowym wieśniakiem, który uważa, że skoro coś jest droższe to z automatu
  • Odpowiedz
@rakiwo: Ale Ty chyba nie rozumiesz sedna problemu. Tutaj chodzi o cenę tego produktu, który finalnie otrzymujesz. Płacisz wygórowaną cenę, a bar używa najtańszych produktu, więc skąd ta cena końcowa? Za herbatę w restauracji też chętnie płacisz 20zl, bo lokal musi zarobić?
  • Odpowiedz
@kamilxpompa: O chui xD pomyje w szklance bo ktoś użył jednej wody butelkowanej a nie innej. jak kiedyś wyjedziesz ze swojej wioski i pojedziesz za granicę to dopiero doznasz szoku jak zobaczysz, że we Włoszech potrafią do drinków dodać wodę z dystrybutora xD.
  • Odpowiedz
@kamilxpompa: jak jesteś biedny i cię nie stać to rób sobie drinki i herbatę w domu, wyjdzie taniej i pewnie idealnie pod twoje kubki smakowe.

Idąc do knajpy nie płacisz tylko za produkt ale też za to, że ktoś musi opłacić pracownika, media, najem i sam na tym zarobić.

Cena drinków na poziomie 25-35 zł to całkiem normalna cena i na pewno nie przesadzona.

We Włoszech czy Hiszpanii za takiego
  • Odpowiedz
@rakiwo: Czyli płacisz tyle samo co w Polsce, tylko zarabiasz 4 razy mniej? Zawsze mnie to bawi jak ktoś mówi, że na coś mnie nie stać, bo nie kupuje herbaty za 20 zł w kebabie u turka xd
  • Odpowiedz
@rakiwo: Ale przelicz sobie też zarobki i jaką siłę nabywczą ma euro. Nikt do Niemiec nie jedzie ze złotówkami i przelicznikiem 4,30. Podałeś w swoim przykładzie kraje, które gospodarczo nie odbiegają zbytnio od Pl, pomimo tego tam nikt nie byłby na tyle chory żeby zarabiając 3k euro kupować herbatę za 20 euro lub sok wyciskany za 30.
  • Odpowiedz
@kamilxpompa: ja tam jadę z kartą walutową i mam przelicznik 4,30, nie ma już 2015 roku i nie musisz przed wyjazdem zapieprzać do kantoru.

Po drugie porównanie cen z Krupówek i dawanie jako przykład xD. Równie dobrze mogę wejść do pierwszej lepszej knajpy przy samym colloseum i na tej samej podstawie twierdzić, że kawa we Włoszech kosztuje 7 euro za filiżankę.
  • Odpowiedz