Aktywne Wpisy
klaudxx +4
Jednym z plusow bycia singielka jest to, ze nie trzeba wymyslac ani kupowac prezentow partnerowi na swieta.
Zawsze mnie to meczylo, ze musze myslec co kupic, biegac po tych sklepach bo wypada, bo on pewnie tez cos kupi, a tak wywalone. Nie mam komu kupowac i moge patrzec jak inni marnuja na to swoj czas i zycie.
Tylko czasami brakuje porzadnego dupcenia ale juz sie przyzwyczajam chyba
#rozkminy #zwiazki
Zawsze mnie to meczylo, ze musze myslec co kupic, biegac po tych sklepach bo wypada, bo on pewnie tez cos kupi, a tak wywalone. Nie mam komu kupowac i moge patrzec jak inni marnuja na to swoj czas i zycie.
Tylko czasami brakuje porzadnego dupcenia ale juz sie przyzwyczajam chyba
#rozkminy #zwiazki
Alcadent +404
ja p------e jak sobie przypomnę jak szukałem mieszkania z wtórnego i wszędzie musiałem się umawiać przez pośredników XD. Prawie każdy przed chciał podpisać umowe, ze za jego plecami nie będę się kontaktował z właścicielem i wyglądało to tak, ze przed blokiem na jakiejś ławce albo na murku to podpisywałem. Niektórzy nie raczyli nawet wysłać tego przed, żebym się zapoznał i nie tracić czasu. No dobra, ale skoro podpisuje umowe gdzie przeważnie widnieje
1. wypij,
2. powiedz, że źle się czujesz i idziesz na L4
3. ???
4.profit
@Onde ja np jak coś kupuję zawsze patrzę datę i jak widzę że np chipsy albo coś innego zostało mało czasu to i tak nie kupuję, bo mimo że data jeszcze jest to zawsze takie zleżałe gorzej smakują :D
Swoją drogą, na Litwie od tego roku można sprzedawać takie produkty do 45 dni po terminie:
https://kurierwilenski.lt/2024/01/17/sprzedaz-zdatnej-zywnosci-po-terminie-wladze-pozwalaja-sklepy-zwlekaja/
Sprzedawca brał jeden produkt że zgrzewki którą wysyłał producent, a resztę wrzucał na karmnik. Dla skali dodam że dziennie przychodziło 20 paczek z produktami na testy.
Pamiętam że w tym okresie w ogóle nie chodziłem na zakupy :)
@andrej2: serki wiejskie, ser, warzywa, owoce, jogurty, większość rzeczy można jest po terminie i jest dobre. Nawet mięso 1-2 dni po terminie, a nawet dłużej, da się zjeść i nie czuć różnicy. Zapas w terminie ważności musi być długi, bo magicznie się nie psuje wszystko po terminie w tym samym czasie. Zawsze wącham,