Wpis z mikrobloga

Polecacie jakieś słuchawki do jazdy na rowerze?
Sprawdzałem dokanałowe i tanie Redmi i drogie Google Buds pro w obu przy większej predkości ledwo co słychać.

Jakich słuchawek używacie w trakcie jazdy?

#szosa #rower #pytaniedoeksperta
  • 60
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@deliver: gdzie OP wspomina że zamierza jeździć z jedną? Komplet budsów to 2 słuchawki, OP też używa liczby mnogiej, pisze że chce jeździć ze słuchawkami a nie ze słuchawką
  • Odpowiedz
@urwe: ja śmigam że słuchawkami i jeszcze żyję, najlepsze są edifer tws1 pro, bo nie mają żadnych otworów na wzmacnianie dźwięku otoczenia itp
Polecam też co najmniej lusterko od razu kupić.
  • Odpowiedz
@urwe: ja używam otwartych, baseus sport eli 1 / Soundcore V30I. Tylko jeśli w dokanałowych jedziesz tak szybko, że Ci zagłusza to w tych już zupełnie nic nie będziesz słyszał. ;-)
  • Odpowiedz
@urwe: Raz czy dwa używałem QCY T13. Przy 30 km/h spokojnie audiobooka słyszałem. Tylko nie polecam się w nich wywracać ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pewnie lepsze będą jakieś z przewodnictwem kostnym, no ale cena :D
Grunt to nie zatracić się w dźwięku ze słuchawek ;)
  • Odpowiedz
@urwe: Ostatnio Soundcore X10, a teraz przerzuciłem się na nowszy model X20. Działają świetnie i ze względu na zauszniki nie ma obawy o wypadnięcie z ucha.
Wcześniej jeździłem z "kostnymi" Aftershokz Titanium, ale powyżej 25 km/h była tragedia.
Dla bezpieczeństwa jeżdżę zawsze z radarem Varia i lusterkiem bm-45
  • Odpowiedz
pewnie przeciwnicy zapomnieli, że osoby głuche także kierują np. samochodami


@sargento: Ale kto pytał o kierowców? xD

Równie dobrze też można chodzić po Nowej Hucie w Krakowie z szalikiem Legii ale jeśli ktoś ma odrobinę instynktu samozachowawczego lub wyobraźni tego nie zrobi, tak samo jest z jazdą w słuchawkach
  • Odpowiedz
@urwe Sony WF-C700N.

Bardzo dobry dźwięk, bardzo dobry noise cancelling który działa świetnie na rowerze.

Jedyny minus to to że mają fizyczne przyciski, ale za to są budżetowe. Są do tego lekkie więc małe ryzyko że wypadną albo kiepsko będą siedzieć w uszach.
  • Odpowiedz
dlaczego?


@sargento: Bo jest to niebezpieczne. Nie słyszy się wtedy np. dzwonka innego roweru, nie słychać karetek, tupania dziecka, które zaraz wybiegnie Ci pod koła zza krzaka, albo że ktoś jedzie tuż za Tobą. Ograniczony jest też ruch głową do rozglądania się.
  • Odpowiedz
@Zabi96 po chodniku też nie chodzisz w słuchawkach? Ryzyko wypadku poruszając sie pieszo jest niewiele mniejsze niż ryzyko wypadku na rowerze.

Do jedzenia na rowerze wystarcza oczy, a jak oczy Ci nie wystarczają to może masz coś z oczami?
  • Odpowiedz
@urwe:

jezdze 10 lat w sluchawkach, nigdy przenigdy z tego powodu nie stalo mi sie nic zlego, ale to trzeba miec leb na karku i byc swiadomym co sie dzieje w okolo

a tak pozatym nie wyobrazam sobie jazdy bez muzyki xd nic nie daje takiego kopa energii

a sluchawki polecam sony za 40pln, przewodowe oczywiscie
  • Odpowiedz