Wpis z mikrobloga

  • 13
@bomba4: rozumiem yslenie ze b2b to tylko #programista15k (swoja droga to 99% przypadkow tez #!$%@? na podatkach) ale sporo januszexow proponowalo zamiast #!$%@? pensji #!$%@? umowy b2b. I nawet widac to po wykresach prezentowanych przez wladze gdzie chwalili sie ze coraz mnij osob pracuje na smiecowkach, no i mniej wiecej spadek ludzi na smiecowkach pokrywa sie ze wzrostem na b2b.
  • Odpowiedz
@PiersiowkaPelnaZiol co się łapie? W umowach „IT” nie masz wyznaczonych godzin pracy czy miejsca pracy. W systemie wbijasz ile godzin wypstrykałeś i zazwyczaj na podstawie stawki dziennej wystawiasz fakturę. Płatny urlop to również dodatek do umowy gdzie masz prawo do wolnego na koszt klienta. Największy rak to są umowy B2B dla najniżej płatnych zawodów, gdzie niektórzy potrafią zatrudniać takich ludzi żeby tylko zapłacić poniżej minimalnej na UoP
  • Odpowiedz
@PfefferWerfer: akurat te przykłady co podałeś mają się nijak do prowadzenia prawdziwej JGG. Jak robisz chałturę w pracy na JDG to po prostu pójdą z Tobą do sądu albo nie skorzystają więcej z Twoich usług, nikt nie będzie się bawił w Twojego przełożonego. Jak się nie będą mogli z Tobą skontaktować w godzinach, w których chcą to też przestaną korzystać z Twoich usług. Budowanie czy jeżdżenie samochodem ma się nijak
  • Odpowiedz
Największy rak to są umowy B2B dla najniżej płatnych zawodów, gdzie niektórzy potrafią zatrudniać takich ludzi żeby tylko zapłacić poniżej minimalnej na UoP


@shuukre: a to ja wiem o tym, jednak dobrze wiemy że rząd nie czai się na b2b za 3.5k(takie oferty słyszeli znajomi XD) tylko na ludzi wysokiego szczebla co wykonują pracę która ma znamiona uopu
  • Odpowiedz
@bomba4: Wypychanie ludzi na B2B z UOP w branżach jak kurierstwo, medycyna (ratownicy medyczni) czy innych to rak, ale jak ktoś od początku chce być na b2b i nie świadczy usług dla poprzedniego pracodawcy, to co w tym złego? Sam "test przedsiębiorcy" dałoby się łatwo obejść. Mam 2-3 znajomych (też na JDG), oni wystawiają mi fakturki na 500-1000zł co 2-3 miesiące, ja np. innych znajomym. Ok, byłbym stratny na VAT,
  • Odpowiedz
@bomba4

Z lekarzami jest inaczej. Tu głównie problem jest z jednofakturowcami


Ale dlaczego ma być inaczej? To oni mogą pracować 400h i to jest ok bo nie obejmuje ich kodeks pracy na B2B? WRZUĆMY też lekarzy na UOP i można zamykać 3/4 szpitali bo nie będzie miał kto pracować ale będzie sprawiedliwie.
  • Odpowiedz
  • 5
@bomba4 to jest chore bo ja np. biorę projekty, które trwają kilka miesięcy. Mam wtedy określone miejsce wykonywania obowiązków, przełożonego i czas w jakim mam świadczyć moje usługi. Teoretycznie spełnia znamiona UoP co jest dla mnie #!$%@?, bo po to mam JDG, żeby właśnie takie krótkie zlecenia brać.

Na szczęście zabezpieczam się tak, że:
- mam 2-3 dodatkowych klientów, co prawda stanowi to może 3-5% przychodu ale zawsze lepiej tak, niż tłumaczyć się z jednego wyłącznie klienta
- mam klientów, którymi są firmy z UK czy DE, grunt, że nie z PL no bo to utrudnia wskazanie znamion UoP
- klienci są najczęściej pośrednikami, więc de facto miejsce, czas i obowiązki wskazuję mi klient mojego
  • Odpowiedz
@PiersiowkaPelnaZiol: no tak jest, ale jak sensownie dostosować inaczej skale podatkową? Dlaczego średnio zarabiający mają być najbardziej obciążeni? Nie można sensownie stworzyć system podatku dochodowego w momencie w którym od pewnego momentu bierzesz B2B i się wypisujesz? Polskie prawo i system podatkowy jest patologiczny, ale nie można pozwalać na to, że ktoś się go nagina bo mu się to opłaca - inaczej zawsze będziemy mieć UOP z obciążeniem 40% przy
  • Odpowiedz
via Android
  • 2
@murinius mówię o lekarzach przyjmujących prywatnie. W żadnym wypadku nie popieram wypychania ordynatora czy jakiegoś lekarza lub pielęgniarki na b2b w szpitalu
  • Odpowiedz
@bomba4 #!$%@? changer będzie i witamy szarą strefę.
Dam Ci przykład u mnie z roboty. Na UoP mam sztywny grafik i nikt nie przekracza 8h. Zleceniowki mają zapewniane min 8h a jak chce ktoś zostać to nie ma problemu.
Dodatkowo zleceniwoki przychodzą w sobotę za ektra hajs a pracownikowi etatowemu musiałbym dać wolne w tygodniu.
Nie ma możliwości orzjesdia z etatu na zlecenie w jednej firmie.
Zatrudnic więcej osób nie mogę.
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@thorgoth No ale to naprawdę żadna strata. Zresztą o tych wyjazdach to słychać od niepamiętnych czasów. Ile z tych co zapowiadało, tak naprawdę wyjechało? 1%? xD
  • Odpowiedz
@bomba4: uop to takie pato, że nawet nie możesz pracować ile chcesz, bo masz narzuconą maksymalną ilość nadgodzin w roku xD. A może ja bym chciał zarobić więcej po prostu? Potem się dziwić, że ludzie na b2b idą. No idą, bo nie dość że więcej zarobisz to jeszcze nie obowiązują cię durne przepisy zawracające dupę
  • Odpowiedz