Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu umówiłam się na pierwszą randkę z tindera z facetem, którym byłam oczarowana, zauroczona wręcz, byłam tak zestresowana na spotkaniu, że zabrakło mi śliny w gardle, po jakichś 20 minutach typ złapał mnie za rękę jakbyśmy byli małżeństwem z dziesięcioletnim stażem, później z uśmiechem chwycił mnie za nogę i zażartował żebym się rozluźniła, zamurowało mnie, wyszłam z baru w którym się umówiliśmy z pretekstem, że źle się czuję, płakałam całą drogę powrotną, nie jadłam praktycznie nic przez 3 dni, obwiniałam się i wmawiałam sobie że powinno mi się to spodobać skoro to facet za którym szaleje, a czułam się jak najgorsze gówno.

#tinder
  • 145
  • Odpowiedz
@Agent007cm
Nie zaskakuje mnie to, że ktoś może nie chcieć być dotykany, wręcz przeciwnie - to jest kluczowa kwestia. Natomiast każdy normalny człowiek funkcjonuje w niezwykle prosty sposób - chce być blisko osoby, która uważa za atrakcyjną. Jak się kobiecie podobasz to usiądzie po tej samej stronie przy stole co ty zamiast po drugiej stronie, sama chwyci cię za ramię i przytuli na przywitanie. A jak jej się nie podobasz to
  • Odpowiedz
@cuks: Nie no dzisiaj wykopki przeszły samych siebie xD Wiadomo, że różne bywają sytuacje, ale jak się chłop na pierwszej randce od razu się pcha z łapami i nie zważa na opór drugiej strony to jest #!$%@? creepem i koniec tematu. To się od razu czuje kiedy dziewczyna się jeży i jest niechętna, więc opcje są dwie: albo jest autystykiem i nie potrafi czytać emocji, albo ma w dupie twoje
  • Odpowiedz
@cuks: ... co wy baby macie z głową czasami. I w ogóle z innej beczki niż komentarze powyzej. Ja piję do tego, że czemu ty się masz czuć źle? Jakbym poszedł na randkę poznać dziewczynę, a ona chciałaby się ruchać po 20 minutach to uznałbym, że jakaś #!$%@? ale czemu to ja miałbym się z tego powodu źle czuć?

Mógłbym czuć się mocno rozczarowany, bo na 99% to znaczy, że
  • Odpowiedz
@cuks: Jeśli po czymś takim masz taką reakcje to znaczy że masz w sobie jakieś niezłe gówno. Typ przekroczył granice w jakiś sposób i miałaś dwie opcje, albo powiedzieć mu to wprost i kontynuować randke albo powiedzieć mu to i wyjść. Poczułaś sie jak najgorsze gówno bo w sumie wyszło że nim jesteś. Niz z tym nie zrobiłaś tylko uciekłaś od problemu. Nie piszę tego aby ci dopiec tylko w
  • Odpowiedz
jakby mnie facet złapał za rękę na pierwszej randce to bym wyszła,

@ZenujacaDoomerka: XD Za ręce dotykają się ludzie, którzy nie zamierzają wchodzić w relacje intymne. Objęcie i przytulas na pożegnanie to dopiero po 10 randce. A pocałunek to dopiero po oświadczynach czy przed ołtarzem na ślubie?
  • Odpowiedz
@cuks dla mnie to jesteś red flag. Sorry, ale dziewczyna jak nie chce kontaktu od początku to co niby planuje, friendzone paromiesięczny?

Panowie szanujcie się.
  • Odpowiedz
@cuks: dla mnie to dość logiczne. Jeśli byłaś okropnie spięta, może aż nienaturalnie to wyglądało, to facet próbował Cię otworzyć. Może podświadomie przekalkulował, że jeśli nie otworzysz się od razu, to szkoda jego energii na taki związek, gdzie zawsze będzie musiał cierpliwie czekać, aż zaadaptujesz się do jakichś sytuacji. Dodam, że ludzie też nie wiedzą, czy mają zachęcać, czy czekać, a sami mają potrzebę pójścia dalej, hamowaną przez osobę zablokowaną.
  • Odpowiedz
@ZenujacaDoomerka: Zaraz, zaraz. To w końcu dotykanie za ręce jest wielkim przekroczeniem granic i intymności czy też wręcz przeciwnie infantylnym i dziecinnym zachowaniem. A z dziecięcymi zachowaniami innych ludzi człowiek dorosły radzi bez problemu, bo sam wtedy od razu zyskuje status osoby dominującej nad osobą zachowującą się dziecinnie.

A i jeszcze lovebombing - super lewica wymyśliła określenie, które męskie zaloty ma charakteryzować jako działania wrogie, a nawet przestępcze. Z drugiej
  • Odpowiedz
@cuks: moja pierwsza dziewczyna, na pierwszej randce usiadła mi na kolanach i pocałowała, zamiast się rozpłakać i nie jeść przez 3 dni, to piałem z zachwytu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@cuks: no czułaś się jak najgorsze gówno bo zareagowałaś jak przeorana traumami albo zaburzona laska. stawiam ze ostatecznie jesteś bardziej zła na siebie, niż na tego gościa. on oczywiście mógł przekroczyć twoje granice albo nie, ale

płakałam całą drogę powrotną, nie jadłam praktycznie nic przez 3 dni, obwiniałam się


i to wszystko z powodu dotyku na randce, to reakcja godna natychmiastowego udania się na terapie.
  • Odpowiedz
@Dragonan: jak nie odróżnisz flirtu od lovebombingu to masz problemy. Wyznawanie miłości po kilku dniach, wydzwanianie, wypisywanie co minutę lub kilka, deklaracje etc to nic normalnego na etapie poznawania się a nawet wczesnej fazy związku więc pozdr
  • Odpowiedz