Wpis z mikrobloga

najlepiej jak mówią o czymś , czego nigdy na oczy nie widzieli


@CptPsyh: podaje do 250 W dla prędkości poniżej 25 km/h, czyli znacznie więcej niż jest w stanie wycisnąć z nóg większość rowerzystów, oczywiście pomijając osoby, które trenują. Żart jest związany z tym, że żeby należycie przygotować się do sezonu rowerowego zimą również trzeba kręcić. Nie dotyczy to ebikerów. Op wie o czym mówi, po prostu Ty nie chwyciłeś
  • Odpowiedz
@sargento: erowerzyści tłumaczący, że na swoim ebiku też jeżdżą, żeby się zmęczyć, to trochę jak dzieciaki tłumaczące rodzicom, że PCta to potrzebują do nauki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@sargento: dla mnie elektryczne rowery to nie porozumienie. Raz że nie da się jechać na samym prądzie, bo musisz pedałować, inaczej odcina silnik, dwa są mega ciężkie i nie mają siły wjeżdzać pod wzniesienia, na jezdni no to mega wolno ale jedzie, ale jakiś teren kamienie stromo to musisz pchać zamiast wrzucić niskie przełożenia i sobie chillować wjeżdżając bez wysiłku.
  • Odpowiedz
@sargento: dobre, śmiechlem. Jako użytkownik ebike mógłbym napisać, że mordo też się męczysz, bo to nie skuter, ze swoje waży, że tylko wspomaga, że dłuższe wycieczki kręcę. A tak naprawdę tylko mi bebzon od manetki urósł xD
  • Odpowiedz