Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mirki czy ja zwaliłem czy to różowa oczekuje kto wie czego. Dziś od rana jakiś mały foch, za dużo nie gadała (w sumie spoko XD) ale powiedziała mi, że jest jej przykro, że wczoraj był dzień dziecka, a ja nie pamiętałem o tym. Za to ona dała mi kinderki i w sumie to tyle, nie zwróciłem na to uwagi. I mi wypomniała, że nigdy nie pamiętam o takich rzeczach. O czymś symboliczny. Dobrym słowie.
To prawda. Nie pamiętam no nie wyobrażam sobie żebym świętował dzień dziecka w wieku 30 lat xD Za to jej rodzice i brak pamiętali i zadzwonili czy napisali sms. Tak samo mi wypomniała parę dni temu, że pewnie nie pamiętałem o dniu matki (swojej matki). No to prawda ale u mnie w rodzinie nigdy się takich rzeczy nie obchodziło. Ja nie znam dat urodzin moich rodziców i podejrzewam, że i oni o moich nie pamiętają, no dobra matka można zna datę ale ojciec na pewno nie xD Nigdy w dorosłym życiu nie składali mi życzeń z takiej okazji i nie jest mi ani trochę przykro z tego powodu. Jedynie na święta jakieś prezenty sobie kupujemy i tyle. A tu nagle różowa mi wjeżdża z dniami matek, babek, rocznicami, imieninami psa sąsiadki i tak dalej.
Powiedziałem jej to co napisałem teraz ale dalej ma focha. I że powinienem ja to zmienić i będę miał czyste sumienie nawet jak oni nie będą pamiętać. I nie chodzi o prezenty (choć swojej matce na dzień matki kupiła ekspres do kawy za 3k) tylko o telefon lub sms.
Jak żyć pod taką presją? Z poprzednią laską się rozstałem bo przymuszała mnie do jakiś wigilii i innych domowych obiadków w weekendy u jej rodziców czy rodzeństwa.
Jesteśmy ze sobą od roku, od stycznia mieszkamy razem, ja mam 31 lat, ona 27.
#zwiazki #logikarozowychpaskow



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 37
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Tak samo mi wypomniała parę dni temu, że pewnie nie pamiętałem o dniu matki (swojej matki).


@mirko_anonim: Musisz zrozumieć przede wszystkim, że kobiety podchodzą z oczywistych względów jednak trochę inaczej do dnia matki i zwracają uwagą bardzo mocno jak ich facet do tego podchodzi bo same nimi kiedyś mogą być.
  • Odpowiedz
Dorosła osoba powinna zrozumieć że każdy jest inaczej wychowywany. U mnie w domu świętuje się takie rzeczy (nawet teraz starzy nas zabierają gdzieś, żeby z nami spędzić czas, mimo że już mamy swoje lata), ale już np. facet mojej siostry nigdy nie świętował nawet swoich urodzin. Wszystko jest do dogadania w związku - czy świętujemy pewne rzeczy czy nie, ale do tego potrzebujesz partnerki a nie niedojrzałej osoby, której zachcianki trzeba spełniać...
  • Odpowiedz
I mi wypomniała, że nigdy nie pamiętam o takich rzeczach. O czymś symboliczny. Dobrym słowie.

To prawda. Nie pamiętam no nie wyobrażam sobie żebym świętował dzień dziecka w wieku 30 lat


@mirko_anonim: ale jej nie chodziło tylko o ten dzień dziecka i dobrze o tym wiesz. faceci zwykle mają takie rzeczy w dupie, a różowe nie i niestety będziesz musiał wypracować jakiś kompromis.

co do samego dnia dziecka to wiadomo że nic nie musiałeś, choć mogłeś, bo w końcu ona jest dużym dzieckiem jak większość różowych ( ͡° ͜ʖ ͡°) no ale jak wyżej napisałem, tu nie chodzi o ten
  • Odpowiedz
powiedziała mi, że jest jej przykro, że wczoraj był dzień dziecka, a ja nie pamiętałem o tym


@mirko_anonim: Jak nie mówi do Ciebie "Tatusiu" to nie masz się o co winić
(σ ͜ʖσ)

Porozmawiaj z nią o tym i jak kolega powyżej pisze, idźcie na kompromisy. Np. jak kobieta chce wychodzić co weekend do rodziców to w ramach komromisu możecie chodzić raz
  • Odpowiedz
@mirko_anonim

Mieszkamy od stycznia razem


XD.

Po 3 latach wspólnego mieszkania w---w będzie jak jej zjesz słoik nutelli w nocy, a ona rano nie zostawi ci kawałka wczorajszej picki na śniadanie. Jeszcze dużo przed wami ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@mirko_anonim ludzie różnie okazują i różnie odbierają czyjąś miłość. Ona może czuję sie kochana gdy się pamięta o takich datach, a Ty nie czujesz nic szczególnego gdy ona pamięta o datach. W związkach często się zdarza że to jak ktoś widzi okaz miłości a to jak my tą miłość okazujemy to dwie różne rzeczy i trzeba przegadać sprawę by móc stosować sposoby okazywania miłości które działają. Na tą chwilę mam wrażenie
  • Odpowiedz
Jak żyć pod taką presją?


@mirko_anonim: uwazaj zebys sie depresji nie nabawil, jak podliczysz ewentualne okazje, to moze wyjsc ze kilka razy w roku musisz o czyms pamietac.
Wiedsz tez ze malpy w kupie silne, wiec jak dolaczy jej babka, matka i siostrunia p----------a, to sie miras nie wygrzebiesz z natloku rocznic i okazji, a stad juz prosta droga do konfilktow, nerwic, psycholog, psychiatra a potem to juz rownia pochyla.

Z poprzednią laską się rozstałem bo przymuszała mnie do jakiś wigilii i innych domowych obiadków w weekendy u jej rodziców
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Nawet nie wiesz jak Cię rozumiem, u mnie nigdy nie istniało coś takiego jak prezenty (poza jakimiś małymi na święta czy jakąś rocznicę). Każdy absolutnie uważa, że dawnie komuś czegoś to uszczęśliwianie siebie, a nie tej drugiej osoby. Lepiej spożytkować czas i pieniądze lepiej. Sama od siebie mogę również powiedzieć, że i rodzice i rodzeństwo również wspierało mnie finansowo, z racji, że ja jeszcze nie pracowałam, tak uzbierałam na
  • Odpowiedz
Mirki czy ja zwaliłem czy to różowa oczekuje kto wie czego. Dziś od rana jakiś mały foch, za dużo nie gadała (w sumie spoko XD) ale powiedziała mi, że jest jej przykro, że wczoraj był dzień dziecka, a ja nie pamiętałem o tym.


@mirko_anonim: Sweet home Alabama!
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Albo znajdziesz sobie kobietę bardziej podobną do siebie albo się zmienisz dla tej z którą jesteś. Jeśli niczego nie zmienisz będziesz ją tylko unieszczesliwial a ona Ciebie. Tak jak już wyżej pisano - tu nie chodzi o życzenia i prezenty tylko o jej poczucie że masz ją i jej potrzeby gdzieś. Oczywiście ktoś mógłby napisać "a dlaczego ona nie mialaby się zmienić dla Ciebie?". Tak, ona również powinna iść
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: jeśli jej na takich rzeczach zależy, a Ty masz w------e, to się po prostu w tej kwestii nie dogadacie - do przegadania na ile to jest coś co Wam będzie przeszkadzać w byciu razem. Przegadać i tyle - jak wszystko w związku (a nie się domyślać/dopowiadać).
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: zapytaj, czemu to, że ona życzy sobie obchodzić to święto jest ważniejsze niż to, że ty sobie życzysz go nie obchodzić. Obserwuj bluescreena, wywołanego pierwszym zmierzeniem się z sugestią traktowania partnera na równi sobie

wydaje się, że masz naprawdę fajną kobietę.


@Cztero0404: wiem, że standardy upadły poniżej mułu, ale nie. Ma narcystycznego upiora, który zamiast szanować jego podejście narzuca swoje, karząc go obrażeniem się. Nie ma w
  • Odpowiedz