Wpis z mikrobloga

Dla mnie ciekawe jest to jak zmieniają się ceny używanych aut. W 2014 roku jak ktoś kupił za 20k to w 2019 mógł go sprzedać za 10-15k zależnie od stanu. Natomiast jak ktoś kupił w 2019 za 20k to w 2024 może go sprzedać za 25-30k albo drożej jak dobry silnik. Całe moje życie było tak, że używane tanialy a teraz cena albo się zatrzymała albo rośnie. Ciężko zrozumieć ten fenomen bo wychodzi na to, że ludzi stać na mniej i coraz starsze... #samochody #motoryzacja #mechanikasamochodowa #carboners #zakupsamochodu #audi #bmw #volkswagen
snorli12 - Dla mnie ciekawe jest to jak zmieniają się ceny używanych aut. W 2014 roku...

źródło: 1000003455

Pobierz
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@snorli12:

Ciężko zrozumieć ten fenomen


Bardzo prosto. W latach 2020-2023 zabrakło kilkunastu milionów nowych aut w Europie, które powinny normalnie trafić na drogi. Spowodowało to dziurę na rynku
  • Odpowiedz
Dla mnie ciekawe jest to jak zmieniają się ceny używanych aut.


@snorli12: To jest akurat bardzo proste i mogę ci odpowiedzieć. Oczywiście, że tak. Inflacja jest nawet całkiem spora, ale na pewno nie aż tak jak niektórzy chcieliby nam wmówić iż się nie opłaca na przykład sprowadzać samochodów, w ogóle idąc tokiem myślenia niektórych to pan handlarz kupuje drożej w Niemczech żeby nam sprzedać taniej XD Ogólnie to się w
  • Odpowiedz
  • 1
@Karton_ze_szklem @snorli12 ale jeśli chce kupić samochód z 2012, a ktoś już nim sobie dobrze pojeździł, to jaki to jest argument, że model 2024 zdrożał?

Ludzie po prostu dostali trochę kasy i wydaje im się że są królami życia, a przedmioty nie tracą na wartości.
  • Odpowiedz
@dolor: taki, że używany jest warty % ceny nowego. Tak działa rynek. Skoro nowy Golf trzy lata temu kosztował w biedzie 60k, teraz kosztuje ponad 100k to przecież tego trzy latka nikt ci nie sprzeda za 60% tego co kupił tylko za 60% tego co teraz kosztuje.
  • Odpowiedz
  • 1
@Karton_ze_szklem no, a nie powinno tak być? Jak ktoś kupi i pojeździ, zużyje itd.? Wystawia za ileś tam mniej, niż sam kupił ten model. Poza tym ja pisze o nowym modelu vs starszy model.
  • Odpowiedz
@dolor: ale dlaczego ma wystawiać taniej jak ktoś chce kupić tego trzylatka za 60% ceny i nawet kolejka się ustawi bo nie stać ich żeby za prawie dwa razy tyle mieć nowe z salonu?
  • Odpowiedz
  • 1
@Karton_ze_szklem ja żyję w takim przeświadczeniu, że kupiłem to wartość spada od wartości, którą zapłaciłem za dany produkt. Oczywiście są wyjątki od tej reguły, ale nad przedmiotami codziennego użytku nikt nie będzie się rozpływał. Jeśli by tak aktualizować cały czas ten cennik to pewne dobra, mimo że stare i zużyte dalej były by drogie, a ich zakup był w końcu bez sensu.
  • Odpowiedz
@kubekdudek: wyskoczyłeś jak Filip z konopi po miesiącu.
Sprzedajesz to wystaw za połowę rynkowej ceny ale nie wymagają, że ktoś chce za coś tyle ile jest warte.

Duży ma związek. Elektronika idzie technologicznie dużo do przodu. Motoryzacja? Moim zdaniem oprócz niby ładnych ekranów LCD to się zwija. W czym jest nowoczesny silnik lepszy od 10 letniego który zrobił 150kkm? Jest gorszy. A może zamiast do elektroniki porównamy do nieruchomości? Dlaczego mieszkanie 10letnie jest droższe od obok wybudowanego nowego nie licząc wykończenia?

Jest wolny rynek i każdy sprzedaje samochód za tyle ile chce. Jak ludzie płacą tyle ile jest średnia to znaczy, że jest tyle warte. A jest tyle warte bo nikt ci trzyletniego golfa nie sprzeda za 50% tego co kupił czyli trochę ponad 30k skoro nowy taki sam kosztuje ponad 100k. Jakby były po 30k to by ludzie nowych nie kupowali ale wtedy by nie było ich w sprzedaży, a co za tym idzie każdy kolejny by drożej kosztował bo i tak by ktoś kupił. I by doszło do ściany około 60-70k i by zaczęły się pojawiać w większej ilości na rynku i by się
  • Odpowiedz