Aktywne Wpisy
TSR44 +373
ATAT-2 +480
Przeczytałem właśnie dwa wpisy ludzi z gastro którzy wręcz DOMAGAJĄ się napiwków i nie pojmują jak można ich nie zostawiać.
Szczerze? Po ostatnich kilku dniach gdzie stołowałem się w knajpach (wyjazd majówkowy) to powiem, że takiego uja. Restauratorzy już tak polecieli z tymi cenami zasłaniając się inflacjami, cenami prądu i płacami minimalnymi że już sami się zatracili w tym, gdzie jest granica.
Rozumiem ładna knajpka, ładny ogródek, miła obsługa, DOBRE jedzenie -
Szczerze? Po ostatnich kilku dniach gdzie stołowałem się w knajpach (wyjazd majówkowy) to powiem, że takiego uja. Restauratorzy już tak polecieli z tymi cenami zasłaniając się inflacjami, cenami prądu i płacami minimalnymi że już sami się zatracili w tym, gdzie jest granica.
Rozumiem ładna knajpka, ładny ogródek, miła obsługa, DOBRE jedzenie -
Mirki, kto w poniższej sytuacji powinien złożyć reklamację na podstawie protokołu szkody, nadawca czy odbiorca?
Jestem odbiorcą ale koniec końców zdecydowałem się nie odsyłać towaru do sprzedawcy (uszkodzenia tylko kosmetyczne a zakup w okazyjnej cenie). Firma mimo to prosi o wysłanie protokołu szkody aby mogli złożyć reklamację. Czy jest to standardowa procedura czy może chcą przygarnąć sobie hajs z ewentualnego odszkodowania?
W tym przypadku reklamację może zgłosić zarówno odbiorca jak i nadawca (w domyśle jest to odbiorca, bo odebrał już przesyłkę). To pod wpływem prawa pocztowego.
Natomiast pod względem praw konsumenta, reklamację składasz do sprzedawcy. W przypadku reklamacji sprzedawca nie może uzależniać rozpatrzenia reklamacji od spisania przez kupującego protokołu szkody (jest to klauzula niedozwolona).
A i jak firma kurierska uzna reklamację, to jedna ze stron musi się zrzec roszczenia (tylko jedna strona