Wpis z mikrobloga

EDIT: nie jestem w stanie wyedytować poprzedniego wpisu, wiec zapodaje raz jeszcze uściślając wątpliwości:

Prowadzimy małą firmę/startup (branża to pogranicze HR i IT) i będziemy rozszerzać zespół (wszyscy pracujemy kompletnie zdalnie).

Szukamy kogoś do sprzedaży w języku niemieckim z klientami B2B.

Wymagania:
- niemiecki co najmniej na poziomie C1, angielski komunikatywny (ten drugi nie jest konieczny, choć znacznie ułatwi pracę)
- full time dostępność - 8h/d (poniedzialek-piatek; no students, no part time); możesz dowolnie wybrać godziny pracy (choć idealnie byłoby się mieścić w zakresie 6:00-20:00)
- komunikacja pisemna na wysokim poziomie
- idealnie doświadczenie w sprzedaży B2B
- brak oporów do złapania za telefon, gdy klient nie odpisuje

Jeśli czujesz się na siłach, to zapraszam do napisania kilku słów o sobie w wiadomości prywatnej.

Start między 3.5k a 7k netto, w zależności od doświadczenia.
Do tego dochodzi prowizja za zrealizowana sprzedaż, realnie dodatkowe 30 do 70% wypłaty.

Forma umowy: B2B / zlecenie.

PS. Praktycznie cały nasz zespół został zebrany na Mirko i takiej właśnie przyjaznej, rodzinnej atmosfery możesz się spodziewać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#praca #pracazdalna #zdalnieio #homeoffice #damprace #startup #niemiecki #jezykniemiecki #naukaniemieckiego #niemcy #niemieckizmirko #jezykiobce #pracbaza #szukampracy #remote #sprzedaz #szukaniepracy #marketinginternetowy
  • 21
  • Odpowiedz
@verotti: XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Typie, wymagasz niemieckiego na poziomie c1, doświadczenia w sprzedaży B2B, pewnie jeszcze pozyskiwania klientów od 0 przez cold calling/cold mailing/linkedin (social selling) i dajesz w widełkach 3.5k na rękę, co jest nieco ponad najniższą krajową i to jeszcze na umowie B2B lub śmieciówce.

Idealny obraz młodego polskiego janusza, co szuka handlowca-magika z płynnym językiem obcym i umiejętnością budowania relacji z zagranicznymi partnerami, co mu rozbuja całą firmę i zrobi
  • Odpowiedz
  • 0
Widelki sa do 7k netto + prowizja.
Owszem, nie jest to stawka jak z korpo ale za to mozna pracowac z dowolnego miejsca, bez koniecznosci bujania sie do biura.

Swoja droga, jakie wg Ciebie powinny byc widelki takiego stanowiska?
  • Odpowiedz
@verotti: Jak ktoś ma kwalifikacje na których ci zależy, to do ciebie po prostu nie przyjdzie i taka jest brutalna prawda, bo znając niemiecki na poziomie C1 i mając doświadczenie w sprzedaży międzynarodowej, żaden rozsądny człowiek nie wpakuje się w start up na umowie B2B.

Jedyne na co możesz liczyć, to jakiś part-time i na tym na twoim miejscu bym się skupił. Szukaj partnerów, nie pracowników etatowych.

Nie pisz o prowizji,
  • Odpowiedz
@cyk21: Owszem, szuka. Ludzie z wymienionymi przez niego kwalifikacjami są pożądani na rynku i zarabiają sporą kasę, więc dlaczego mieliby pakować się w start up za stawki dla stażystów/juniorów? Jeszcze nie zostało doprecyzowane, czy to 3500 to na fakturę jest czy na czysto :) Bo w końcu mowa o B2B.
  • Odpowiedz
  • 0
@Kopyto96: mowa o stawce na reke, niezaleznie od typu umowy (tak w B2B koszta sa rozne w zaleznosci od czasu zalozenia).

Co do zasady sie zgodze, ze z wiekszymi korpo nie jestesmy w stanie konkurowac.
Tylko ze te korpo wymagaja najczesciej mieszkania w miescie wojewodzkim gdzie maja biuro. A ofert pracy w pelni zdalnej jest coraz mniej :)
  • Odpowiedz
@verotti: Ofert pracy zdalnej jest mniej, ale cierpisz na tym, że jesteś start upem, bo ludzie będą się bali wejść w twój projekt. Nie dajesz gwarancji, że podwoją zarobki z prowizji. Dlatego ci radzę - szukaj kogoś na part time, lub jakichś partnerów, którzy zapewnią ci kontakty. A najlepiej to poszukaj sobie marketingowca, który będzie ci generować leady i wyznacz osoby z zespołu do ich obsługi, sam się też w to
  • Odpowiedz
@Kopyto96: Jedyne wymaganie to znajomość niemieckiego co dla osób dwujęzycznych jest żadnym wymaganiem, i chęć do pracy w sprzedaży. Tu nawet nie ma nic o wykształceniu formalnym.
  • Odpowiedz
  • 0
@Kopyto96: dzieki za feedback, doceniam tym bardziej ze najczesciej na Wykopie jak juz ktos narzeka to niezbyt konstruktywnie :)

Uscislajac:
- to nie jest sprzedaz na samych zimnych leadach, tylko mix ok: 70% upsell obecnej bazy klientow / 30% cold
- mamy juz zespol marketingowy i czesc leadow dowozi
- mamy juz zespol handlowy i nie szukamy magika ktory bedzie oral od zera
- nie oczekujemy cudow, dlatego mowie o realnej
  • Odpowiedz
@cyk21: No to jak widać masz gówniane pojęcie o pracy w sprzedaży, wymaganiach i stawkach, bo ja pracując z angielskim B2 z którego nie korzystałem miałęm 5100 netto na UOP podstawy + miałem mieć wdrożony system premiowy, a 2 lata temu przy najniższej 2100 zł zarabiałem po 6k z premiami jako młody szczur także wyłącznie pracując po polsku.

W sprzedaży nie musisz mieć zawsze wykształcenia kierunkowego, ale często jest przydatne, poza
  • Odpowiedz
@verotti: I to zmienia postać rzeczy, bo nic z tego nie napisałeś w tej ofercie. Jeśli będziesz dawać ogłoszenia na portale pracownicze, musisz zawrzeć te informacje, bo po prostu nikt nie zaaplikuje. Twój 1 post od góry wygląda tak, jakbyś szukał kogoś, kto wymyśli sprzedaż. A teraz piszesz, że jest z goła inaczej.

Jestem jakiś czas na rynku i mam już swoje doświadczenia, przebyłem trochę rozmów, aplikowałem na trochę CV i
  • Odpowiedz
@Kopyto96: nie zarabiaja sporej kasy, do profilu kolesia pasuje osoba mieszkajaca w Polsce bez wiekszego wyksztalcenia, ale komunikatywna z dobrym niemieckim, niekoniecznie C1 (chyba ze C1 jak na "polskie standardy") i placa takiej osoby jest jak najbardziej ok. Jak Cie to nie interesuje to scrolluj dalej zamiast zawracac dupe swoimi zalami.
  • Odpowiedz
@Kopyto96: Tylko wiesz co? On tyle zaproponuje i i tak może kogoś znajdzie. Pracodawca chce zatrudnić jak najlepszego pracownika za jak najmniejsze pieniądze. Wysokość stawki ogranicza tylko minimalna krajowa.
  • Odpowiedz
@Kopyto96: Słuchaj, sam jestem lewicowcem i uważam, że ludzie powinni godnie zarabiać, ale tutaj masz czyste reguły wolnego rynku. Jak ktoś chce pracować za 3500 zł, a ktoś taki może się znaleźć, bo rynek pracy się ma się ostatnio gorzej (np. w IT masowe zwolnienia i migracje na inne stanowiska) albo jakiś młody, to weźmie tę robotę.
  • Odpowiedz
@verotti: Jeżeli o takie oferty chodzi, to mój znajomy od razu po skończeniu magisterki zaczął pracę w Polskim start-up, jako że mieszkał w Niemczech i miał Gewerbe miał dość sporo opłat. Na start dostał 4500€. Jeżeli chodzi o stawki to było by ok, jak by pracownikowi zostawało jakoś 700-1200€ na rękę. Czyli patrząc na ceny produktów i mieszkań w Polsce pewnie musiałbyś zaproponować około 2500€-3000€ na fakturę (bez Freistellungsbescheinigung), aby taka
  • Odpowiedz
@verotti: @AdamDE B2 deutsch i B2 english here i na start w logistyce z takim pakietem dostałem 5k na łapke bez żadnego wcześniejszego doświadczenia, tylko same języki zaważyły, więc jak komuś ma się opłacać 3.5k na b2b i to z C1 xD? Do biura mam 7-8 minut na nogach, więc home office nic nie zmienia. I potem ludzie się dziwią czego w Polsce nikt pracować nie chce jak takie stawki są
  • Odpowiedz
Start między 3.5k a 7k netto, w zależności od doświadczenia.


@verotti: Nieźle. Bo mi w Accenture zaproponowali między 9500 a 10500 brutto. Tyle, że hybryda, więc odrzuciłem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nikt nie będzie klepał za 3500 po x latach nauki, bo to się nie opłaca. Daj 8000 a 10 000 brutto.
Bo tak to konkurujesz z Lidlem, który jest za rogiem xD
  • Odpowiedz