Wpis z mikrobloga

Nie byłabym z tatusiem mającym już guwniaka choćby był 10/10 albo ostatnim facetem na ziemi. Dlaczego? Kilka z brzegu powodów:
- na dzień dobry jestem na drugim miejscu
- wiecznie musi mieć kontakt z byłą, jeżdżąc do dziecka widzi się z nią, pije kawkę i #!$%@? wie co jeszcze tam robią jak dzieciak pójdzie na drzemkę, ale ja oczywiście pewnie miałabym zakaz kontaktu z byłymi xD
- wieczne wtrącanie się byłej w nasze życie
- rozwalanie planów wakacyjnych/weekendowych bo guwniak ma katarek
- koniec ze spaniem do południa i leniwym seksem przez pół dnia w weekend, bo pewnie co drugi weekend guwniak by u nas był
- konieczność wspólnych wakacji na których ja też bym musiała guwniaka znosić i pilnować
- ciągłe infekcje, bo guwniak by przynosił z przedszkola/szkoły jakiejś syfy, zarażał tatusia, a tatuś mnie
- brak spontanicznych wypadów do restauracji o 20 czy na miasto po 22, bo guwniak jest akurat u nas i już musi spać
- darcie mordy, tupanie, płacze i tak dalej zamiast świętego spokoju
- przez jego alimenty nie stać by nas było na wiele rzeczy, na co normalnie byłoby stać. I wybór: Malediwy cztery gwiazdki z koleżanką czy Turcja olinklusiv jedna gwiazdka z dzieciorobem, bo na więcej go nie stać.
- facet zachwyca się guwniakiem i męczy opowieściami jaki to nie jest cudowny ten jego syn/córka, a ja musiałabym słuchać, chociaż gówno by mnie obchodził bachor obcej baby.

A to tylko czubek góry lodowej.

Ciekawa jestem zdania innych #rozowepaski

#popularnaopinia #dzieci #beka #niepopularnaopinia
  • 263
  • Odpowiedz
@taka_sobie_: najsłabsze jednostki się nie rozmnażają - skoro przeszkadza ci "rozwalanie planów wakacyjnych/weekendowych bo guwniak ma katarek" kosztem największego szczęścia jakim jest bezgraniczna miłość istoty zrodzonej z twojego łona to dobrze, że defekt ewolucyjny jakim jesteś przestanie istnieć za kilka pokoleń
  • Odpowiedz
Nie byłabym z tatusiem mającym już guwniaka choćby był 10/10 albo ostatnim facetem na ziemi.


@taka_sobie_: ok, wszystko jasne. Sęk tylko w tym, że takie deklaracje mają mniej więcej taką samą siłę sprawczą, jak ślubowania nastoletnich zafiksowanych kościółkowo karynek w czasie bierzmowania, że będą żyły w czystości i alkoholu do ust nigdy nie wezmą. Szczera wiara, niezachwiane przekonanie i wszystko bierze w łeb na pierwszej pielgrzymce do Częstochowy :)
Zwyczajnie: wierz,
  • Odpowiedz
@Maly_Jasio: ja to nie autorka jak coś, a na malediwach są nie tylko plaże, jest to jedna najlepszych (najładniejszych) lokacji do nurkowania na świecie.

Ale odnosiłem się do reguły, że im dalej/drożej tym lepsze wakacje, nie do konkretnego przypadku.
  • Odpowiedz
chociaż gówno by mnie obchodził bachor obcej baby.


@taka_sobie_: ten bachor obcej baby to również dziecko faceta, którego pokochałaś i decydujesz się z nim spędzić życie, a przynajmniej jego sporą część. Wróć jak dorośniesz i zrozumiesz czym jest związek, a facet ani nikt inny nie jest zabawką do spełniania Twoich wizji życia.

Ta pogarda, zgnuśnienie i chamstwo jakie wylewa się z tego postu dorównuje nawet przegrywom czy antynatalistom. Przerażają mnie ludzie,
  • Odpowiedz
@taka_sobie_: taki jakiś tani ten bait, ale widać że nawet to powoduje wypływ mizoginii i innych złości.

Kontynuując twojego baita, ja to nie mógłbym pracować na etacie, bo kto to widział 8 godzin dziennie robić, to męczące, najlepiej coś ukraść jak się jest facetem albo dawać dupy takiemu co już się nakradł jak się jest kobietą.

Nie mógłbym też robić czegoś pożytecznego dla innych, bo co mnie inni ludzie obchodzą.

No
  • Odpowiedz
@taka_sobie_ sprawiedliwie chyba tylko w przypadku faceta i kobiety samotnie wychowujących dzieci. Ty nie posiadając dzieci własnych nie nauczysz się kochać obcych i odwrotnie. Takich tatusiów trzeba zostawić mamom samotnie wychowującym
  • Odpowiedz
@taka_sobie_:

@onepnch @eugeniusz_geniusz @ButelkaBezKaucji Święta racja. Ja chciałam tylko pokazach, że u różowych samotni tatusiowie też są skreśleni.


Od 5 lat jestem z facetem, który ma córkę. Jak się poznaliśmy miała 5 lat, aktualnie będzie kończyć 10. Nie zamienię go na nikogo innego, w tym roku się hajtamy, a młoda jest zajebista i sobie pykamy razem w Minecrafta. Dzięki czemu mam nie jedną, a dwie bliskie relacje w jednym pakiecie.

Myśląc
  • Odpowiedz
@taka_sobie_: nazywanie dzieci gowniakami tutaj to dla mnie jasny sygnał, że mamy do czynienia z kimś niedojrzałym/niegotowym na dzieci lub po prostu z osobą, która nie chce ich mieć. I wszystko byłoby spoko, ale wy za wszelką cenę musicie się z tym obnosić, pokazywać jacy niezależni, wolni jesteście i jak reszta ma źle, bo ma dzieci. O czym nie macie najmniejszego pojęcia( ͡° ͜ʖ ͡°)
#takaprawda #
  • Odpowiedz
@taka_sobie_: Typowa p0lka XXI wieku. Dziecko przeszkadza w ruchaniu i podróżowaniu, dwóch głównych aspiracjach życiowych p0lki. I nie chodzi mi, żeby krytykować niechęć do bycia w związku z kimś kto ma dziecko, bo każdy ma prawo nie chcieć, tylko o powody które podał OP pustak.
  • Odpowiedz
Ciekawa jestem zdania innych


@taka_sobie_: Moja opinia jest taka, że jesteś piedrolnięta, wysterylizuj się i nie rozmnażaj się nigdy przenigdy. Dopłacę ci na bilet jak pojedziesz na zabieg na słowację.

A rozwodnika oczywiście, że bym nie wzięła, ale z zupełnie innych powodów. Otóż ja po prostu ufam opinii babki, która poszła na całość i mimo dzieciaka się rozwiodła i wybrała samotne macierzyństwo. Rozwodnik = beznadziejny partner i ojciec.
  • Odpowiedz