Wpis z mikrobloga

Nawiązując do tego komentarza

mam również swoją teorię, dlaczego Dariusz się tak rzuca chaotycznie jak wściekły byk i coraz bardziej pogrąża.

Tak jak mówię, znałam takich ludzi. W mniemaniu Dariusza, jakaś Nina graficzka, to jest niższa forma życia od Dariusza. Głupia siksa, nad którą juz zdążył poczuć władzę i która miała być najpierw wdzięczna za miejsce przy łopacie, a potem pogodzona z losem przegrywa robola. A ona się wyłamała ze schematu, i sprawiła, że cały internet po nim jedzie, NIKT SIĘ GO NIE BOI, rozumiesz, nikt nie respektuje. Jakaś małolata, o której ja, JA decydowałem, nagle się odwróciła i oddała nieporównywalnie mocniejszy cios.

To jest dla Dariusza potężny szok poznawczy. I Dariusz niestety nie ma zapasów intelektu, które by mu pozwoliły na poradzenie sobie psychicznie z tą sytuacją, więc wyszło tak jak wyszło. Miotanie agresywnego durnia, któremu nagle cały internet powiedział prawdę w oczy.

Takie tam #przemyslenia o #giftpol

#januszebiznesu #dariuszebiznesu
  • 27
@BarkaMleczna: No dla mnie to był chyba najciekawszy aspekt tego wszystkiego: jesteś jakimś Januszem biznesu, prowadzisz firmę na zasadzie, że ustawiasz wszystkich po kątach, pojawia się jakaś młoda, która nie wyrabia, więc dzień jak co dzień, krótka piłka na Skype przy innych pracownikach i pozamiatane, Ty się z nikim nie pieprzysz, wszyscy muszą to wiedzieć. I bum. Nagle następnego dnia jesteś pośmiewiskiem całego Internetu; wiesz, że Twoi pracownicy, którymi tak cały
@WykopX: To nie są żadne przeprosiny :D Teraz kreuje się na ofiarę. Wiadomo, że pewnie prawnik mu powiedział, że lepiej przeprosić. Ale typek zamiast jasno powiedzieć, przepraszam Panią Ninę za takie zwolnienie i późniejsze ujawnienie danych i szkalowanie to pisze, że miał trudny okres i nie powinien jej zwolnić w ten sposób. A co z dalszym postępowaniem po zwolnieniu? Przecież to o to wybuchła afera. Gdyby Dariusz nie komentował sprawy i
@BarkaMleczna identyczny typ jest kierownikiem produkcji u mnie w kołchozie. Gość na niczym się nie zna, a już najbardziej na zarządzaniu ludźmi, co próbuje przykryć ciągłą presją na pracownika. Jakość produktów dość mocno spadła, czym typ obarcza wszystkich dookoła, tylko nie siebie, bo przecież nierealne do spełnienia normy ilościowe nie mają na to wpływu. Kilka lat temu szkolenie pracownika produkcji trwało ok 3 miesiące, aby ktoś taki mógł samodzielnie pracować. Typ skrócił
@BarkaMleczna: On przeprasza wszystkich dookoła, kreuje się na biednego i pokrzywdzonego, mówi jakim jest super obywatelem wspierającym... biednych i pokrzywdzonych, ale w dalszym ciągu nie widzi swojego błędu i nadal nie przeprosił p. Niny. Generalnie jest odklejony, zadufany w sobie, z przerośniętym ego, żyjący w bańce, nie potrafiący uderzyć się w pierś i powiedzieć "tak, #!$%@?łem".