Wpis z mikrobloga

Ceny najmu tak na oko to już koło 10-20% niżej r/r w zależności od typu lokalu.

Ciekawe czy niedługo najemcy się nie zaczną orientować i nie będzie przerzucania wyższych kosztów życia na landlordów, w sensie obniżasz pan albo się przeprowadzam do tego samego tylko taniej. Pewnie tak.

#nieruchomosci #wynajem
  • 44
  • Odpowiedz
@roster1 na OLX jest już 40k mieszkań. Tych mieszkań już nic nie trzyma, no chyba tylko nadzieja na powojenne stawki. Prawdziwy wysyp zobaczymy we wrześniu, bo wielu się zakończą roczne umowy.w wakacje. Tym razem już będzie ostra konkurencja i nawet umowy na czas nieokreślony to będzie coś co przyciągnie ludzi.
  • Odpowiedz
  • 2
na rynku najmu jest duża "bezwładność cenowa" - mam na myśli że ludzie są związani obecnymi umowami i okresami wypowiedzenia, to trzyma najemców i stawki


@roster1: Zgadza się, ale ludzie wynajmują mieszkania cały rok, z okresami kiedy wynajmują więcej. W tym sensie codziennie komuś będzie się kończyła umowa i zastanowi się czy chce dalej czy może jednak przenieść się na tańsze, a nie raz do nawet lepszego standardu.
  • Odpowiedz
Czy wynajem tani i do tego spadki cen?


@#!$%@?: wynajem tani, nie opłaca się inwestować w nieruchomosci bo małe ROI wiec nowe mieszkania ( rocznie min. 200k ) idą tylko na zaspokojenie swoich potrzeb a nie na inwestycje. W 2024 i w 2025 znowu się wybuduje po min. 200k mieszkań. Ludzie przejdą z wynajmu na swoje bo każdy chce iść na swoje. Jeżeli w ciągu roku z wynajmu przejdzie na swoje 200k
  • Odpowiedz
doliczać koszt alternatywny


@Zeroskill: dlatego ludzie tak pchają się w nieruchomości, bo nie potrafią policzyć tego. A teraz przypadkiem na rynek wpadło ponad 1 mln Ukraińców i wszyscy myślą, że zawsze tak będzie taki dopływ ludzi.
  • Odpowiedz
@mickpl: BK2% to niezły gwóźdź do trumny biznesu z wynajmu. Nie dość, że te 60-80k gospodarstw domowych to spora grupa, co najmniej kilka procent rynku najmu, to jeszcze byli to "najlepsi" najemcy. Żeby dostać kredyt musieli mieć sensowne dochody i brak długów. Zatem nie dość, że cena najmu będzie leciała w dół, to i ryzyko trafienia na problematyczną patole jako najemców rośnie.
  • Odpowiedz
@acpiorundc TOSy na 500k płacą 2300 netto miesięcznie bez ryzyka utraty kapitału, przestojów, remontów, ryzyka okupanta. Czy da się aktualnie wyciągnąć 2300 netto miesięcznie przez 3 lata z zakupionego dziś za 500k nierucha? Nie ma szans.
Gdy tylko sentyment się zmieni na stabilizację to będzie panika.
  • Odpowiedz
@mickpl: czy rozpatrujesz taki scenariusz, że kiedyś wojna na Ukrainie się skończy i nagle masowo zaczną wyjeżdżać ukraińcy z Polski?

Z dużym prawdopodobieństwem koniec wojny nastąpi w terminie 0-3 lat, mamy 3 scenariusze:

- impas (najbardziej prawdopodobny) uznanie granic takich jakie będą zajęte przez wojska,
- Ukraina odzyskuje utracone terytoria.

W tych scenariuszach w krótkim okresie czasu wyjedzie powiedzmy 50% uchodźców którzy obecnie przebywają w Polsce. W samej tylko Warszawie, może
  • Odpowiedz
@mickpl: Dzisiaj ze znalezieniem mieszkania na wynajem nie ma juz problemow. Niestety czesc osob o tym nie wie i beda wierzyc w bajeczki landlordow ze lepszego mieszkania nie znajda.
  • Odpowiedz
@pastibox: Cena jest pochodną kosztów wynajmu i raty kredytowej? Tu się nie zgodzę, na ceny nieruchomości ma wpływ rynek kredytów hipotecznych, a na ceny najmu zapotrzebowanie na rynku. Ceny nieruchomości nie wpływają na rynek najmu i odwrotnie.
  • Odpowiedz
spytaj frankowiczow, czy bylo oplacalne


@notBart: to były inne czasy, lepiej zarabiający kupowali za gotówkę a reszta musiała się posiłkować kredytem, Frankowicze raczej nie byli inwestorami, kupowali mieszkania na własne potrzeby. Niemniej jednak, kupno mieszkania w 2012 roku, nawet na kredyt frankowy dalej można uznać za dobry interes, cena metra kwadratowego urosła bardziej niż kurs franka.
  • Odpowiedz
@DiMaria

Cena jest pochodną kosztów wynajmu i raty kredytowej? Tu się nie zgodzę, na ceny nieruchomości ma wpływ rynek kredytów hipotecznych, a na ceny najmu zapotrzebowanie na rynku. Ceny nieruchomości nie wpływają na rynek najmu i odwrotnie.


Oczywiście,.że wpływają. Dlatego ostatnie wzrosty były możliwe, bo bk2 dał niższa ratę niż koszt wynajmu. Bez bk2 ceny spadały. Rynkiem rządzi kredyt nie oszukujemy się.
Zarówno inwestor jak najemca chcąc kupić mieszkanie (pomijając FOMO) będzie
  • Odpowiedz