Wpis z mikrobloga

Ceny najmu tak na oko to już koło 10-20% niżej r/r w zależności od typu lokalu.

Ciekawe czy niedługo najemcy się nie zaczną orientować i nie będzie przerzucania wyższych kosztów życia na landlordów, w sensie obniżasz pan albo się przeprowadzam do tego samego tylko taniej. Pewnie tak.

#nieruchomosci #wynajem
  • 44
  • Odpowiedz
w sensie obniżasz pan albo się przeprowadzam do tego samego tylko taniej. Pewnie tak.


@mickpl: nie musisz się zastanawiać - co roku, przy przedłużaniu umowy, najemca, jak i wynajmujący, sprawdza aktualne ceny i negocjuje, jeśli mu zależy.
Normalni, rozumnie ludzie tak robią.
  • Odpowiedz
  • 0
@pastibox Run się zacznie za rok, gdy beneficjenci bk2% zaczną wypowiadać umowy najmu, a 50% budowanych mieszkań będzie wchodziło jako inwestycje pod najem.

Moja hipoteza jest taka, że nastąpi korekta na rynku najmu, a rata kredytu przestanie się spinać z odstępnym. Zatem wielu inwestorów zacznie wystawiać swoje mieszkania, by uniknąć strat. Da to początek fomo p.t. "drogo już było, będzie tylko taniej, bo mieszkań jest za dużo".
  • Odpowiedz
Nie wszyscy mają mieszkania na kredyt. Jak ktoś kupił 10 lat temu nieruchomość to najem się będzie opłacał nawet jak stawki spadną o 50%. Inwestowanie w mieszkania na wynajem zrobiło się nieopłacalne dopiero ostatnio.


@Yogi_: nie, to nieprawda, bez ciągłego wzrostu cen mieszkań ponad inflację lepszym rozwiązaniem jest sprzedaż i inwestowanie środków np w akcje lub obligacje
  • Odpowiedz