Wpis z mikrobloga

Chociaż jedno udało się mojemu pokoleniu w życiu wygrać. Urodziłem się za późno, żeby załapać się na nieruchomości w normalnych cenach albo na to żeby nie mieć groszowej emerytury w przyszłości, ale przynajmniej dosłownie w ostatniej chwili, żeby zdążyć wbić się do branży IT i nałapać te kilka lat doświadczenia przed kompletnym krachem na rynku dla juniorów.
#programista15k #nieruchomosci #pracait
  • 51
@#!$%@?: pamiętaj że to jest największa aglomeracja na świecie i ma 38mln mieszkańców, pewne dzielnice będą kilkukrotnie droższe niż najdroższe w PL ponieważ masz dużo więcej ludzi bogatych. Jak ktoś musi tam żyć to żyje jak karaluch ale już 4km dalej, nadal w środku miasta ktoś żyje lepiej i taniej niż w Polsce - po prostu sprawdź sobie zarobki i ceny
dlaczego co jakiś czas na tagu są wklejane mikroapartamenty z Tokio, gdzie żółtki żyją jak karaluchy na 5 metrach, skoro u nich taki cud nieruchomościowy


@#!$%@?: Bo media lubią sensacje i najbardziej skrajne przykłady. Japonia nie tylko jest ogromna, ale również doskonale skomunikowana. Mieszkania tam dla przeciętnego Japończyka są dużo bardziej dostępne niż w Polsce.
  • 20
@dzem_z_rzodkiewki: też kiedyś tak myślałem, że rynek nieruchomości w Polsce nie ma żadnych fundamentów, więc ceny spadną. A potem zobaczyłem w praktyce jak dużo ludzi traktuje nieruchomości jak jakieś tokeny czy inne kryptowaluty. Przy odpowiednim sentymencie oraz braku podatku od pustostanów czy katastralnego, ceny nieruchomości wcale nie muszą trzymać się jakikolwiek fundamentów, bo bogaci i tak je wykupią i będą trzymać nawet bez lokatorów.
więc ceny spadną. A potem zobaczyłem w praktyce jak dużo ludzi traktuje nieruchomości jak jakieś tokeny czy inne kryptowaluty.


@bart40404: jakby nie wojna na Ukrainie to by tutaj kwiczeli landlordzi. Ogrom zakupów nieruchomości idzie w wynajem.
  • 19
@programista15cm: w ostatnich firmach, w których pracowałem, w ogóle nie zatrudniali juniorów od dłuższego czasu. U różowej to samo. Mam wrażenie, że aktualnie rynek bardzo zamknął się na juniorów. Jak jesteś wymiataczem po dobrych studiach to wiadomo, że coś tam znajdziesz. Ale ja nigdy nie byłem wymiataczem na studiach, raczej zwykłym przeciętniakiem.
ceny nieruchomości wcale nie muszą trzymać się jakikolwiek fundamentów, bo bogaci i tak je wykupią i będą trzymać nawet bez lokatorów.


@bart40404: tak ci się tylko wydaje, wszystko jest mocno urealnione - po prostu zamortyzowaliśmy ogromny napływ migrantów i 3500zł za najem mieszkania z jedną sypialnią sprawił że inwestorzy po prostu rzucili się na wszystko do 45m2

Czy na dłużą metę jesteśmy w stanie utrzymać dodatnią migrację jak NY, San Francisco
Mam wrażenie, że aktualnie rynek bardzo zamknął się na juniorów. Jak jesteś wymiataczem po dobrych studiach to wiadomo, że coś tam znajdziesz.


@bart40404: Czyli wróciło to co było. To, że zatrudniało się na potęgę tynkarzy po bootcampie to była zwykła anomalia. Zawsze było tak, że studia otwierały drzwi do jakiegoś stażu a ten do późniejszej kariery. Mit brania ludzi z ulicy powstał stosunkowo niedawno i nie wiem czemu zaprzestanie tej szkodliwej
za to jak człowiek zaczął sensownie zarabiać to państwo pisowskie rozpędziło machinę inflacyjną XD


@2-aminopirydyna: niby tak, ale i podwyżki inflacyjne wpadały i choćby obligacje mocno zamortyzowaly inflację. Ja to się zastanawiam czy na tej inflacji nie wyszedłem na plus, ale ciężko powiedzieć, może bez inflacji też bym tskie podwyżki dostawał, ale kto to wie
@bart40404: a co ma powiedzieć rocznik tak 03/04 gdzie widzę jak dziewczyny z bioinformatyki się dziwią, że nawet nie odpisują im na ich aplikacje, chcą napisać do rekruterek, ale nie są świadome, że nikt nie odpisze xD
nie przesadasz troche? duzo nie trzeba w IT dzis na start, dobre studia i wyraznie sie odroznic od bootcampowcow, pokazac, ze sie umie programowac


@programista15cm: aplikowałem na staż, 30 tylko chetnych, 4 etapy, techniczny przeszedłem bez zająknięcia, gosc mi mowil co mam napisac od razu pisałem,dziwił się nawet ze testy mam napisane xD normalnie jak z kumplem sobie z nim gadałem, a i tak się nie dostałem po prostu dużo osób