Wpis z mikrobloga

@naksu chyba w starszych pokoleniach to było częste, nie diagnozowało się tak dobrze chorób psychicznych (o ile ktoś pójdzie wgl do psychiatry, bo przecież "nie jestem jakiś psychiczny, żeby mnie w psychiatryku zamykali"). Ludzie średnio wiedzą co to jest, dla nich to zawsze "gorszy nastrój". Ehh, dobrze, że społeczeństwo w tym temacie idzie do przodu
  • Odpowiedz
@naksu: bo chca pomoc, nie maja wiedzy a w ich przekonaniu lepiej jest cos powiedziec niz milczec, nie wiedza, ze to co mowia moze byc nie zbyt madre.
O ile same te frazesy sa zle to nie zawsze to co za nimi stoi jest zle.
  • Odpowiedz
@naksu:
Szczerze mówiąc, to rozmowa z osobą w depresji jest bardzo trudną sztuką, z którą mogą sobie nie poradzić nawet bardzo empatyczne osoby.
Inna rzecz, że te lista pokazuje, że ludzie posługują się językiem, jakim znają. Może to i czasem brzmi jak chłopski rozum, ale bliskie osoby zwykle mają dobre intencje i chcą pomóc.
Dla przykładu:
"Inni mają gorzej" - badania pokazują, że jedną z bardziej skutecznych metod na poprawę
  • Odpowiedz
to co mają powiedzieć? Jak nic nie można.


@rafal4432: wiesz, że np można powiedzieć "rozumiem Cię" i tyle wystarczy? Osoba w depresji nie oczekuje, że ją z tego wyciągniesz swoimi złotymi radami.
  • Odpowiedz