Wpis z mikrobloga

@WuDwaKa: w ogródku znalazłam taki zajebisty kijek, długi, prosty i bardzo mocny. Niby wywalam wszystkie śmieci, ten kijek odstawiłam w róg, zupełnie nie wiem dlaczego, podświadomie czuję że wywalenie tego byłoby grzechem, którego będę żałować.
Potem znalazłam drugi… i tak kijki sobie leżą. Nie wiem co z nimi zrobić i o co mi chodzi ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@WuDwaKa: Po pierwsze to zawsze chłopcy bawili się patykami w jakieś wojny. Czy to miecz czy M16, nieważne. Ważne że daje mnóstwo radości i chłopca ogranicza tu tylko wyobraźnia. Po drugie, ojciec dzieciakowi pozwala się trochę w tych fantazjach zatracić. To dziecko - niech się bawi jak chce i jak umie dopóki robi to w sposób bezpieczny. Matka tymczasem od razu by chciała łebkowi uciąć jego wyobraźnię, niech się bawi samochodzikiem
@WuDwaKa kijek jest najbardziej podstawowym narzędziem towarzyszącym ludzkości od jej zarania. Przedłuża ramię, pozwala dosięgnąć oddalonych rzeczy, może służyć jako broń, podpora, itd. Ponieważ przez setki tysięcy lat to mężczyźni w swoich zadaniach bardziej potrzebowali dobrego kija, w ich mózgu wytworzyła się naturalna sympatia do tego obiektu. Wystarczyło, że mężczyźni z lepszym kijem przeżywali na tyle długo, żeby przekazać swoje geny dalej.