Wpis z mikrobloga

@PoProstuChristian: nie podobało ci się co robił PiS z trójpodziałem władzy, popierałeś pomoc Ukrainie, jesteś za przywróceniem kompromisu aborcyjnego - jesteś "fajnopolak". Tak jak Mirki wyżej wyjaśniły - słówko być może zapożyczone od ruskich trolli. Prawdopodobnie powtarzane przez pożytecznych idiotów, dla których demokratyczne państwo to jakiś zabobon, a najważniejsze jest to, żeby "lewaków, Julki i normików bolała dupa" xD
@u_k1: kurczę, widzę to słowo codziennie odmienione przez wszystkie przypadki, a ciągle nie umiem pojąć, w jakich kontekstach się go używa i kogo właściwie określa. Internetowe definicje, nawet na PWN, za bardzo nie pomagają. Czyli fajnopolak to ktoś, kto popiera bardziej lewicowe / europejskie / wolnościowe standardy i inicjatywy? Ktoś, kto sprzeciwia się zaściankowości i tradycjonalizmowi? Bardzo często widzę to określenie w kontekście jakichś proekologicznych inicjatyw.
jedyne co nas boli to wasza głupota, chamstwo, pycha i buta, za którą niestety jako naród musimy odpowiadać zbiorowo


@gandalf_rzulty: zbiorowo to bede musial placic dlug zaciagniety przez Matiego i Donka na kolejne socjaly, zbiorowo to sie wolnosc slowa nam ogranicza, zbiorowo to emeryci i biedniejsi beda musieli auta zmieniac bo do miasta nie wjada, zbiorowo bedziemy mieli wiatraki 300m od okien.
@BajaScorpions: "sfrustrowany troglodyta z pianą na ustach" akurat pasuje do ciebie bardzo dobrze, ile już tak chowasz spamując swoim własnym tagiem do zbierania twojej odklejki psychicznej? :D Będziesz chował jeszcze do kolejnych wyborów, czy masz bardziej dalekosiężne plany, np 16 lat tak chować?
@u_k1 jeżeli to ma być ten antyreprezentant to mógłbym pisac o teoriach podkowy, ale zamiast tego zapytam - skąd pomysł że jest to "typowo ruskie" słowotwórstwo tak w
dla mnie fajnopolak jest bardzo pozytywnym określeniem na otwartych, tolerancyjnych ludzi z Polski, którzy chcą iść za zachodnimi wzorcami


@jendriu: Ja też chciałem iść za zachodnimi wzorcami w 2004 roku gdy wchodziliśmy do Unii, i tak było mniej więcej do 2015 roku. Potem stwierdziłem że jako naród powinniśmy kierować się głównie interesem własnego kraju, a nie leczyć jakieś sztuczne kompleksy tym że jakiś Niemiec czy Francuz wypowiedział się dobrze o Polsce