Wpis z mikrobloga

@rachuneksumienia: W ogóle nie podoba mi się idea katastru, którymi łupi każdego, a progresywnego coraz bardziej.

Bo to jest podatek, którego najwięcej zapłaci mrówka tyrająca w korpo na UoP, która może dostała czy kupiła drugie i w międzyczasie dostała po dziadkach.

A fliperzy, funduszue czy pewnie w przyszłosci spółdzielnie czy nawet deweloperskie firmy na wynajem będą sobie obchodzić/zmniejszać lub optymalizować ten podatek.

Nie uderza to bezpośrednio w duży kapitał i spekulantów
@kinasato Tak to powinno wyglądać ale żaden z polityków tego nie podpisze, bo oni sami pakują oszczędności w hipotekę. Lepiej robić wakacje kredytowe I dopłaty dla nieporadnych życiowo, niż rozwiązać problem u źródła.
@rachuneksumienia: Jak chce się faktycznie poprawić sytuację mieszkaniową to trzeba zrobić kilka rzeczy.

Po pierwsze zniwelować przewagę kapitałową między wchodzącymi na rynek, a osobami z kapitałem. Czytaj osoba która najbardziej potrzebuje mieszkania/domu to młody człowiek bez kapitału. Osoba która obecnie ma największe szanse na zakup/posiadanie to starsza osoba z kapitałem/fundusz.

To do czego trzeba doprowadzić to takie obłożnie podatkowe zakupów przez tych późniejszych, żeby inwestycje w zakup mieszkań były dla nich
@kinasato: pytanie brzmi jakby to wpłynęło na inwestycje i podaż mieszkań.
Wbrew pozorom inwestorzy w 95% kupują mieszkania pod wynajem a nie żeby stały puste.
Jakbyś tego zabronił to jest duża szansa, że byłoby zwyczajnie budowane mniej mieszkań.
Pamiętaj też że mamy miliony imigrantów w dużych miastach którzy nie mają szansy, żeby te mieszkania kupić a gdzieś mieszkać muszą.

Na zachodzie mamy kataster i co? ceny najmu są tak samo wysokie.
@analboss

Tak samo wysokie? Z ich zarobkami u nas ceny byłyby po 2x wyższe, czyli... Wyższe niż u nich teraz...

A nie zapominajmy że oni są po prawie po 15 latach zerowych stóp... Zgadnij jakby wygaldala Polska po tak długiej promocji 0% dla każdego....