Wpis z mikrobloga

#theofficepl miałem to rzucić ale obejrzałem do końca ten sezon i rzeczywiście zdecydowanie bardzo się rozkręca względem pierwszych trzech odcinków, w niektórych momentach naprawdę nieźle się uhahałem.

Natomiast niezmiennie uważam że wchuj przerysowują te główne postacie (Michał, Patrycja, Darek) przez co są strasznie męczące i totalnie nieśmieszne. Kompletnie nie czaje zachwytow nad Darkiem. W zasadzie najfajniejsze momenty w serialu to te gdzie te postaci zachowują się naturalnie i wiarygodnie, jakby reżyserzy zapomnieli ich "dośmiesznić" - np. wigilia firmowa, albo gdy Darek pomagał Asi i temu Jimowi polskiemu w udawaniu Michała.

Postacie drugoplanowe totalny top - w zasadzie cała obsada na czele z wiecznie w--------m Levanem. Gosia, Bożenka i ten nowy Regan też mega. Ale właśnie dlatego że grają naturalnie i nie pajacują.

The Office PL nie jest porażką, ale do wersji US bardzo dużo brakuje. Chociaż te "momenty" dają nadzieję że może być naprawdę super gdyby tylko twórcy odrobinę inaczej przedstawiali te postaci.

#theoffice #heheszki #seriale
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@peetee: Michael i Dwight też były przerysowani i nierzadko irytujący swoją sztucznością, taka formuła.

Lewan - pięknie zrobiony Stanley, Sebastian nusickreowac samego siebie, bo Kevina nikt nie podrobi. Szkoda zmian personalnych przez co cierpią postacie wzorowane na Meredith i Jimie
  • Odpowiedz
  • 1
Michael i Dwight też były przerysowani i nierzadko irytujący swoją sztucznością, taka formuła.


@slawek887: kurcze, nie wiem. Moim zdaniem nie byli sztuczni. Fakt ze byli przerysowani, ale mnie nie w-------i. Czy to nie jest kwestia wlasnie warsztatu aktorskiego?

Szkoda zmian personalnych przez co cierpią postacie wzorowane na Meredith i Jimie


@slawek887: a kto jest Meredith?
  • Odpowiedz
@peetee: Kwestia gustu. Mnie raziło to, że Michael w życiu nie utrzymałby się na takim stanowisku z aż tak przerysowanym podejściem, a Dwight... najbardziej nie klei mi się to, że co on właściwie robił na pozycji szeregowego sprzedawcy, skoro ma tyle pobocznych i dochodowych interesów na boku?

W polskiej wersji podobnie, sceny Michała przewijam tak samo, jak przewijałem żenujące sceny z Michaelem, natomiast Wasiak jest nieco mądrzej prowadzony - na tyle szurnięty jak Dwight, ale za to jego tło uwiarygadnia jego siedzenie w takiej pracy tyle czasu.

Czy to nie jest kwestia wlasnie warsztatu
  • Odpowiedz
@slawek887 Levan to Levan nie jest chyba na nikim wzorowany. Biuro Kropliczanki to taka współczesna Polska w pigułce, dlatego musiała być postać imigranta ze Wschodu, a żeby nie iść w sztampę i tworzyć jakiegoś Saszki z Ukrainy to stworzono postać Levana z Gruzji.
  • Odpowiedz
Mnie raziło to, że Michael w życiu nie utrzymałby się na takim stanowisku z aż tak przerysowanym podejściem


@slawek887: pozno odpowiadam, ale mialem kiedys takiego dyrektora. Branch zagranicznej duzej firmy i polski oddzial "rodzinny". Niby rozroslo sie to do 300 osob a dyrektor kompletnie byl nie do ruszenia, mimo pomylek w zamowieniach, pajacowaniu przed klientami, rasistowskimi tekstami itd. Michael sie chowal xD Jak odchodzilem to zdecydowal o zmianie biura na
  • Odpowiedz