Wpis z mikrobloga

Jestem pieszym, rowerzystą i kierowcą. Jak czytam wysrywy aktywistów z #wroclaw to i tak się cieszę, że jeszcze ich tak nie powaliło jak tych z #warszawa

Przychodzi jesień i zaczyna się festiwal spychologii na kierowców, że dbanie o bezpieczeństwo pieszych jest łatwe. Trzeba tylko uważajcie: JEŹDZIĆ WOLNO i UWAŻNIE. Jak zwykle w dyskusji stwierdzanie, że pieszy powinien pomóc kierowcy nie jest istotne. Na tych wszystkich źle zrobionych przejściach (odsyłam do raportu GDDKiA na ich temat [Lind do PDF-a](https://www.archiwum.gddkia.gov.pl/frontend/web/userfiles/articles/p/podsumowanie-audytu-przejsc-dla-_39368/przejscia_dla_pieszych.pdf lub np. artykuł z Interri na podstawie raportu ) to oczywiście winny jest kierowca. Nigdy urzędnicy, nigdy nasze planowanie dróg i nigdy, ale to przenigdy brak obwodnic czy dróg szybkiego ruchu. A najważniejsze - nigdy nie jest winny pieszy który wejdzie pod koła.

Zaraz pojawiają się kolejne pomysły jak obniżenie prędkości w terenie zabudowanym do 30 km/h bo tak robią na zachodzie. Nieistotne, że starczy wejść na mapy przygotowane przez gminy żeby zobaczyć, że strefy 30 km/h są zrobione już teraz praktycznie na terenie całego miasta i to podniesienie do 50 km/h staje się wyjątkiem najczęściej na ulicach będących łącznikami między osiedlami. Ulice z limitem prędkości powyżej 50 km/h w takim Wrocławiu to już rzadkość.

Nasrajmy jeszcze więcej przejść dla pieszych w szczerym polu, potem dodajmy jeszcze więcej znaków tak żeby nie szło zauważyć tych naprawdę istotnych, olejmy jakiekolwiek oświetlenie na drogach bo oszczędności i potem wymagajmy od każdego żeby dał radę.

O rowerzystach nawet nie wspominam bo tutaj jak co roku jest tak samo. Czyli albo nie mam świateł w ogóle albo walę lampami stroboskowymi o jak największej ilości lumenów tak żeby oślepić innych rowerzystów i kierowców bo przecież tak się dba o bezpieczeństwo.

Na koniec oczywiście musi być oczywiście o tym jak super jest w tych Niemczech i jak masz #prawojazdy robione w Polsce to jeździsz gorzej. Nieważne jest to jaka jest infrastruktura u niemiaszków. Nieważne, że przeciętny Hans mija patrol policji znacznie częściej niż u nas więc zwyczajnie wie, że warto zdjąć nogę z gazu. O tym, że jak ma gdziekolwiek dojechać to najpewniej pojedzie większość tej trasy autostradą więc sobie nadrobi na niej jak będzie potrzebował. Po prostu Hans jest lepszy.

O tym, że na zachodzie na ogół prawo jest znacznie lepiej pomyślane i nikt nie wpadnie na pomysł postawienia np. znaku STOP przed przejazdem kolejowym który jest strzeżony nie wspominam. Takie rzeczy tylko u nas. Polecam ten odcinek Usuń Znak Link

#zalesie bo mam już zwyczajnie dość, że jak zwykle u nas nie ma całościowej dyskusji. Winny jest najczęściej kierowca. (Tak wiem debile którzy twierdzą, że po mieście powinno się jeździć 140 też się zdarzają, ale oni nie mają siły przebicia na całe szczęście).
Darth_Gohan - Jestem pieszym, rowerzystą i kierowcą. Jak czytam wysrywy aktywistów z ...

źródło: wykop

Pobierz
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach