Wpis z mikrobloga

Jestem załamana. Laska zaszła w ciążę z chłopakiem, niby była rozmowa o dzieciach, o małżeństwie, przyszłości szerokopojętej. On najpierw mówi, że no fajnie, fajnie, dzidziuś. A po kilku godzinach przychodzi do niej, popłakał się i mówi, że on jednak nie da rady, że się muszą rozstać. Znowu, wielka niespodzianka, że seks przyniósł dziecko i co zrobić, no naprawdę, szok i niedowierzanie.

Panowie! Serio?

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki
  • 295
  • Odpowiedz
Ale tutaj typ wprost najpierw powiedział, że no fajnie super że dziecko, a potem wrócił do niej i powiedział, że z nimi koniec. W jak ogromnym zakłamaniu w życiu trzeba żyć?


@zbrodnia_i_kawa: Troche to mi brzmi na to, ze chcial byc z ta kobieta, ale myslal, ze jak wprost powie, ze nie chce dzieci, to ona go zostawi. Takie mam przeczucie.
  • Odpowiedz
każdy typ pęka jak trzeba wziąć za coś odpowiedzialność


@naksu: Mój tata, moi dziadkowie i pradziadkowie oraz praktycznie całe wujostwo i 3/4 znajomych jakoś podołało.
Nie wiem skąd wzięłaś słowo "każdy". Wyjdź z bańki ;)
  • Odpowiedz
@zbrodnia_i_kawa: Dała dupy patusowi i wielce zdziwiona, że ją zostawił, a teraz wrzuca go do jednego wora ze wszystkimi chłopami xD. Czekam aż będzie miała kolejne pretensje, że żaden czad nie chce przyjąć jej wraz z darem w postaci cudzego purchlaka xD.
  • Odpowiedz
@zbrodnia_i_kawa: A teraz wyobraź sobie, że laska dostaje awarii i stwierdza, że jednak nie jest gotowa i idzie sie wyskrobać. Jaki ten koleś ma wpływ na to ? No żaden. Wtedy też napisałabyś "Panie! Serio ?!" Bądź dorosła, urodź to dziecko i jak go nie chcesz oddaj facetowi na wychowanie i płać alimenty. Sytuacje są złożone, ludzie przeżywają różne rzeczy w głowie. Czasami myślą tylko, że są na coś gotowi
  • Odpowiedz
Antykoncepcja była, nie planowali dzieci, ot przypadek.

@zbrodnia_i_kawa: Czy mógł skłamać na pytanie o chęć posiadania dzieci? Tak.
Czy mógł faktycznie chcieć dzieci w przyszłości, ale nie chcieć w tym momencie? Tak.
Nie wiemy jakie było podłoże jego rezygnacji, z góry przyjmujesz jedną wersję i stosujesz shaming.
Ile
  • Odpowiedz
Ja sobie nawet nie wyobrażam prokreacji w czasie szeroko pojętego randkowania; najpierw wspólne mieszkanie i jakieś elementarne poznanie siebie wzajemnie przez minimum rok, potem dzieci.


@thorgoth: doczytaj - oni żyli w konkubinacie już jakiś czas, a to że jakaś parka jest razem 10 lat z czego 5 po ślubie nie oznacza, że chuop na widok dwóch kreseczków nagle nie #!$%@? w długą.
  • Odpowiedz