Takie rikord widjo udało mi się nagrać. Tak juz serio, to można sobie wracać z rodziną spokojnie i przepisowo, ale może się trafić wariacik - który o mało Cię nie skasuje. Uderzył z taką siłą, że wypadł mu silnik. Kierowcy nic się nie stało.
@rozklekotany Ja podpowiem, że oponiarze często ładują ciśnienie na oko, albo wszędzie 2,5 bar. W takim Punto skutkuje to właśnie nadsterownoscią na mokrym, bo z tył jest lekki trzeba dać mniejsze ciśnienie dla przyczepności.
W dodatku jeździmy na ciśnieniach z lata, jak było po 30 stopni, a teraz jest zimno i opony sflaczały, co skutkuje niższą responsywnością w awaryjnych sytuacjach.
Polecam ustawiać ciśnienie według zaleceń z blaszki gdzieś przy drzwiach (
Prawidłowa reakcja, ważne właśnie, że stanąłeś za wypadkiem i do tego wydawałeś polecenia innym - właśnie tak należy robić, a nie panikować "ojezusmaria!".
@Iudex: @rozklekotany: tylko taka jedna rada - dzwoni się po tym jak się zorientuje jaka jest sytuacja a nie przed, bo wtedy można przekazać co jest, ile służb potrzeba, ile rannych, itd. Bo tak to dzwonisz i "yyy... no wypadek był, ale co i jak
Prawidłowa reakcja, ważne właśnie, że stanąłeś za wypadkiem i do tego wydawałeś polecenia innym - właśnie tak należy robić, a nie panikować "ojezusmaria!".
@Iudex: nie neguje tylko się nie znam - pytam. Dlaczego lepiej stanąć za wypadkiem, a nie przed? Przejeżdżając przez środek tego pobojowiska można najechać na coś / kogoś. Do tego włączenie awaryjnych przed wypadkiem zwiększy widoczność, ktoś to będzie jechał za nami ma większą szansę na zobaczenie
@Valhalla159 jest prosta zasada. Jak chcesz komuś pomóc, to najpierw zadbaj o własne bezpieczeństwo. Było ryzyko, że sobie poprzebijam opony wjeżdżając w to pobojowisko, ale wiozłem że sobą małe dziecko i żonę - więc nie szkoda opon. Dajmy na to, że staje autem przed wypadkiem, a nagle trafia się kolejny taki agent, który w deszczu jedzie tak samo jak poprzedni. Tym razem nie mam tyle szczęścia i wjeżdża w moje zaparkowane
@relationbrewingarea tak, ale byl w mocnym szoku. Trzy razy pytałem czy na bank mu nic nie jest, bo nie wiem czy do niego pytania docierały. Za to jakby nie było, pierwsze jego słowa to było pytanie czy nikomu nic nie zrobił.
@rozklekotany Po zatrzymaniu pobiegłem sprawdzić czy chłop żyje.
@rozklekotany jak żył i nic mu nie było, to było mu w--------c jeszcze. @seraph88 widzisz, dwie-trzy sekundy dzieliły OP, żeby ten debil wbił się w bok jego auta, a bok auta to najsłabszy punkt i tragedia gotowa.
@rozklekotany: może nie z taką silą ale w odpowiedni sposób, silniki w takich miejskich p-------------h to nie są jakoś pancernie przymocowane do nadwozia, a jeszcze dodać wiek pojazdu.
@seraph88 ty tam spierdonie czym możesz pojeździć to wózkiem w Biedrze jak nie będziesz miał tygodniowego ataku paniki, takze japa tam xD normalna reakcja chłopa, a polaczki to potrafią się r----------ć w idealnych warunkach pogodowych także nic już mnie nie dziwi
Tak juz serio, to można sobie wracać z rodziną spokojnie i przepisowo, ale może się trafić wariacik - który o mało Cię nie skasuje.
Uderzył z taką siłą, że wypadł mu silnik. Kierowcy nic się nie stało.
https://www.youtube.com/watch?v=BmDcYCs1PnA
#wroclaw #wypadek #s5 #aow #polskiedrogi
RIKORD WIDIJOŁ!!
Ja podpowiem, że oponiarze często ładują ciśnienie na oko, albo wszędzie 2,5 bar.
W takim Punto skutkuje to właśnie nadsterownoscią na mokrym, bo z tył jest lekki trzeba dać mniejsze ciśnienie dla przyczepności.
W dodatku jeździmy na ciśnieniach z lata, jak było po 30 stopni, a teraz jest zimno i opony sflaczały, co skutkuje niższą responsywnością w awaryjnych sytuacjach.
Polecam ustawiać ciśnienie według zaleceń z blaszki gdzieś przy drzwiach (
Propsy :)
@Iudex: @rozklekotany: tylko taka jedna rada - dzwoni się po tym jak się zorientuje jaka jest sytuacja a nie przed, bo wtedy można przekazać co jest, ile służb potrzeba, ile rannych, itd. Bo tak to dzwonisz i "yyy... no wypadek był, ale co i jak
@Iudex: nie neguje tylko się nie znam - pytam. Dlaczego lepiej stanąć za wypadkiem, a nie przed? Przejeżdżając przez środek tego pobojowiska można najechać na coś / kogoś. Do tego włączenie awaryjnych przed wypadkiem zwiększy widoczność, ktoś to będzie jechał za nami ma większą szansę na zobaczenie
Za to jakby nie było, pierwsze jego słowa to było pytanie czy nikomu nic nie zrobił.
źródło: rikord
Pobierza tak serio to jakiś młokos tam jechał?
Po zatrzymaniu pobiegłem sprawdzić czy chłop żyje.
@rozklekotany jak żył i nic mu nie było, to było mu w--------c jeszcze.
@seraph88 widzisz, dwie-trzy sekundy dzieliły OP, żeby ten debil wbił się w bok jego auta, a bok auta to najsłabszy punkt i tragedia gotowa.
@rozklekotany: może nie z taką silą ale w odpowiedni sposób, silniki w takich miejskich p-------------h to nie są jakoś pancernie przymocowane do nadwozia, a jeszcze dodać wiek pojazdu.
@rozklekotany:
Jest jakaś tam szansa, że się nauczy czegoś.
Z ciekawości: twoje auto nie dostało jakimś odłamkiem?
Propsy za nerwy na wodzy