Wpis z mikrobloga

@corran11: @fff112: kolega miał kiedyś podobną akcję. auto się rozbilo o barierki na autostradzie zahaczajac o jego auto, rozpizdzilo się i ludzie w środku. koleś zatrzymał się na poboczu, inni też no i chce iść zobaczyć czy ludzie żyją, ale inny gość mówi stoj bo zaraz się w niego ktoś w-------i. no i nie minęło 30 sekund i jakieś inne auto z impetem się w niego w---------o. więc
  • Odpowiedz
@rozklekotany: gruby dzwon, dobrze się zachowałeś. Zawsze za uszkodzony pojazd, nie skończyło się karambolem? Nie wjechał nikt w ten silnik pozostawiony na drodze? czy po prostu inni na awaryjnych ustawili się z tyłu. Ja widząc wszelkie filmy z karambolów od razu zjechałbym tak samo za samochód, wyskoczyć za barierki, poczekać chwilę jak inni z tyłu ustawią się na awaryjnych i dopiero pytać co i jak. Bo wyciągać nie można bo
  • Odpowiedz