Wpis z mikrobloga

Serwus, tak czytałem sobie dziś gorące i był wpis w którym chłopek cieszył się, że zarabia 5 cyfr miesięcznie mimo ciężkiego życia. Potem doszli inni brandzlować się w komentarzach ile to oni nie zarabiają, oczywiście obowiązkowe skriny wpłat na konto w banku. Czy serio wszyscy tak zarabiają? Mam wrażenie, że vikop.ru to jakaś elita, bez 10k nie podchodź. Aż mi się głupio zrobiło z moimi zarobkami, gdy widzę jak wszyscy zaczynają się przechwalać ile to nie zarabiają i jakie to nie jest łatwe, padły nawet określenia na pracowników sklepów itp. per "kiepy". Ja pracuję za granicą więc ciężko mi też odnieść się do tego, w mojej pracy to często płacone jest za nic nie robienie prawie i żyje mi się wygodnie, ale czuję się głupszy od tych wszystkich milionerów tutaj. Mam mylne spojrzenie czy faktycznie wszyscy tu zarabiają min. 8k-10k PLN i swoją pracę znaleźli w chwilę a właściwie to ich sama znalazła? Moi znajomi mają świetne wykształcenia i bardzo ciężko było im znaleźć pracę czasem a tutaj czytam same sukcesy. Jak jest?
#pracbaza #zarobki #kiciochpyta #praca
  • 55
@mikau: prawie jakby, z iluś tysięcy użytkowników wykopu, zarobkami chwalili się tylko ci, co zarabiają 10k+, a ci, co zarabiają średnio, nie wychylali się w takich wątkach
Właśnie przez ten efekt mówi się że ludzie łapią w social mediach deprechę. 10 osób wrzuca jakąś relację z turbo wakacji, sukcesów w pracy, a pozostałe 90 nic nie wrzuca i się dołuje, że 100% tych co coś piszą ma lepiej
  • 0
@WpiszSwojLogin: @Almagest zgadzam się z wami, po prostu zacząłem już wątpić w to. Logika mówi jedno a gdzieś tam w głowie drugie zaczyna grać, że tu sami ludzie sukcesu i jesteś debil jak nie masz jak oni.
@mikau: jak zalozylem konto na wykopie to pracowalem w sortowni smieci i znalazlem buga w systemie platnosci payu, w zamian za ta informacje dostalem tablet za 2k i uscisk dloni prezesa (nie kaczynskiego)

teraz zarabiam 70k na miesiac, z czego podatek zjada mi 16k (liniowka, zus, vat), czyli powiesz ze to sukces? dla mnie nie bo w sumie ciezko pracuje, tzn. raczej ciezka praca a nie sukces, sukces to jak uda
@WpiszSwojLogin: myślę, że na publiczne „chwalenie się” jest najbardziej narażona grupa zarabiająca miesięcznie 10,000 - 20,000 zł :) tym poniżej - jeśli źle im z tym, że zarabiają mniej - proponuje wziąć się do roboty lub przestać płakać, bo to w dużej części tylko ich wybór. Mało kto dorobił się pieniędzy bez ciężkiej pracy, a przynajmniej na początku kariery czy działalności. A jeśli nie masz ochoty się temu w jakiś sposób
@mikau jeśli ktoś pisze pod #it czy #programowanie , #programista15k to trafia to głównie do osób obserwujących te tagi i jeśli nawet 10% z nich napisze ile zarabia, to wydaje się być dużo. A wiadomo, że stanowi to ułamek użytkowników wykopu. Sam zaczynałem pracę w IT na 3 roku studiów, na początku 2009 roku. I ma początku jak wpadało 2 koła netto ma umowie zlecenie to byłem zadowolony. Odchodząc z pierwszej pracy
@mikau: mówisz o tym od montowania filmów? Ciężko skomentować bo nie znam kompletnie tej branży, ale wydaje się że 30k to już raczej nie jest jakiś pierwszy lepszy monter filmików z jutuba. I ciekawe że zawsze w tle jest właśnie to ciężkie życie, Polska c, depresja, 30 kilometrów do szkoły..