Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mookie: tak to jest ze spółkami. Odpowiedzialność lezy po stronie spółki a nie właścicieli. Jeśli nie udowodnią, że właściciele działali na szkodę spółki to nic im nie zrobisz. Dlatego tak dużo teraz ludzi przesiada sie z JDG na spółeczki. Dość, że odpada ZUS to jeszcze nie odpowiadasz za nic swoim majątkiem.
  • Odpowiedz
@mookie:
Spółki generalnie do tego służą, abstrakcyjne, wirtualne byty.
Inna kwestia, że nawet w takiej sytuacji da się uszczelnić prawo np. w przypadku udowodnienia, że spółka została utworzona z założeniem cedowania ryzyka na podwykonawców to wtedy traktować jako ciężkie przestępstwo gospodarcze.
  • Odpowiedz
@mookie powinna powstać jakąś ustawa regulująca rynek podwykonawców w polsce. Jeżeli firma otrzymuje część zapłaty to firma musi z tego płacić podwykonawcom. Ostatnia transza (albo kilka ostatnich) np. po wykonaniu projektu będzie wypłacona tylko pod warunkiem nie posiadania zadłużenia względem podwykonawców.
  • Odpowiedz
@bdg-bro czyli prywatnie można tak bezkarnie niszczyć małe firmy budowlane? Wziąć do dużego projektu 3 większe firmy i przykladowo 6 małych. Na początku płacić zaliczkę, później płacić tylko większym firmom, a z małymi grać na czas. Po wszystkim im nie zapłacić i przeciągnąć sądownie wszystko tak, by firma ogłosiła upadłość przez nieopłacone faktury, nieopłacone zobowiązania i brak środków na wypłaty dla pracowników. Zapewne w którymś momencie szybciej pojawi się komornik chcący
  • Odpowiedz
@mookie: jak ktoś kupuje za milion towar od spółki z kapitałem 5k PLN to nawet mi go nie żal. Z drugiej strony prawo wymaga płacenia za skończone etapy więc można zrobić jak to już niektórzy zrobili, przejąć budowę i dokończyć własnym sumptem za resztę kasy z tego fundu.
  • Odpowiedz
@kureci_paratko: tak wygląda budownictwo Mirek.
Pisałem już kiedyś kilkukrotnie , że w deweloperce najsłabszym ogniwem w przypadku problemów nie jest klient końcowy tylko wykonawca i podwykonawca.
Mało tego , zasada "zanim gruby schudnie, to chudy zdechnie" ma miejsce nagminnie.
Ostatnie lata wiele firm dbało o swój wizerunek i zastojów płatniczych znacznych nie było, zwłaszcza że trzeba było pilnować i pielęgnować współpracę z dobrymi Wykonawcami.
  • Odpowiedz
@mookie: właśnie poznałeś jak działają sp. z o.o. gratulacje ;) teraz jest i tak lepiej bo deweloperzy mają trudniej zawinąć się z kasą klientów przez wymóg rachunków powierniczych
  • Odpowiedz
@kureci_paratko

@bdg-bro czyli prywatnie można tak bezkarnie niszczyć małe firmy budowlane? Wziąć do dużego projektu 3 większe firmy i przykladowo 6 małych. Na początku płacić zaliczkę, później płacić tylko większym firmom, a z małymi grać na czas. Po wszystkim im nie zapłacić i przeciągnąć sądownie wszystko tak, by firma ogłosiła upadłość przez nieopłacone faktury, nieopłacone zobowiązania i brak środków na wypłaty dla pracowników. Zapewne w którymś momencie szybciej pojawi się
  • Odpowiedz