Wpis z mikrobloga

Na głównej co raz więcej wpisów, jakie to świetne jest życie bez dzieci, wolność, robię co chcę i jaki to jestem nowoczesny xDD

Dzieci to zawsze wyzwanie, ale kompletnie nie rozumiem przedstawiania tej perspektywy, jakoby dzieci to były tylko krzyki, płacz, babranie się w pieluchach i brak czasu wolnego. Nawet jeśli tak jest, to jest to krótki okres czasu, gdzie kaszojad daje się najmocniej we znaki, ale potem ludzie czerpią naprawdę sporo radości ze spędzania czasu ze swoją pociechą. Mężczyzna zwłaszcza wtedy, kiedy musi pojawić się jako ojciec i czegoś go nauczyć, zainteresować go czymś, pokazać swoje pasje, zabierać ze sobą na mecze, grzyby, ryby itd

Jak nisko upadliśmy jako ludzie, gdzie propsuje się typa po 40, który od rana chleje browary i wali konia, grając w gierki xD Minimalizm życiowy mocno, ale czy życie bez przygód nie jest wegetacją?

Kiedyś ludzie nie mieli dzieci dlatego, że robili karierę, byli zapracowani, ich czas wolny pochłaniały też pasje, z których nie chcieliby zrezygnować. Taka osoba, która jest w ciągłym biegu 17-18h faktycznie nie nadaje się na rodzica. A jak jest dzisiaj?

Dzisiaj często wygląda to tak, że masz dwójkę klepaczy w korpo, którzy w sumie jako zainteresowania/hobby/czas wolny używają argumentacji "wyjść do knajpy lub na imprezę" XD Bo tak na dobrą sprawę żarcie kolorowego jedzenia i picie alkoholu to ich jedyna forma spędzania czasu wolnego .Trochę cofamy się do czasów prymitywnych - jeść, pić, srać ( ͡° ͜ʖ ͡°) Prawdopodobnie gro osób, które mają dzieci, ma bardziej aktywne życie.

Poza tym, jeśli pojawiają się wątpliwości, że twoja partnerka straciłaby kompletnie zaintersowanie seksem (a budowanie długotrwałej relacji na samym bzykaniu się jak króliki to już patola), dostałaby depresji, nie chciałoby wam się nic robić i życie straciłoby dla was sens, to znaczy, że życie przerasta was poza pracą, chlaniem, żarciem i zabawą xD

Tak, to znaczy, że twoja partnerka, 25-30 letnia wyzwolona, nowoczesna Laura podziarana jak brudnopis, zatrzymała się w rozwoju na etapie 17 letniej buntowniczki i w sumie jest ujową panią domu.

I TERAZ NAJWAŻNIEJSZE. DLACZEGO PISZĘ TEN WYSRYW? Nie dlatego, że chcę komuś narzucić hodowlę bękartów. Piszę go dlatego, że antynatalizm stał się agresywny. Kiedyś usłyszałeś po prostu "nie chcę mieć dzieci, to nie dla mnie, jestem też bardzo zajęty/a, nie nadawałbymm/ nadawałąbym się na ojca/matkę". Dzisiaj argumenty po prostu uderzają w rodziców, a antynataliści chcą przedstawić posiadanie potomstwa jako jakiś game over xD

Zaskoczę was, ale mam znajomych, którzy mają dzieci i fajne życie towarzyskie. Chodzą na siłownię, wychodzą na miasto, nawet osobno z kumplami/koleżankami, mają swoje hobby, a przy tym potrafią super spędzać czas jako rodzina. Już nawet wizyta z dzieciakiem u rodziny (kuzyn,siostra) jest fajną odskocznią od siedzenia w domu.

Ale żeby mieć takie życie, trzeba zrobić krok dalej niż deweloperska klitka 30m2 i weekendy w stylu sobota gruby melanż, niedziela kawka w starbucksie xDD

#rodzicielstwo #dzieci #niebieskiepaski #rozowepaski #takaprawda #bekazpodludzi #korposwiat #wykop #pieniadze #bekazwykopkow #przegryw #heheszki #gownowpis #przemyslenia #przemysleniazdupy
  • 133
  • Odpowiedz
  • 2
@Kopyto96 Planeta przeludniona obiektywnie NIE jest.
Odnośnie trendów, to same z siebie raczej się nie tworzą, nie twierdzę, że stoi za nimi jeden czynnik, ale raczej splot wielu, tylko jakich?
  • Odpowiedz
@Kopyto96: Panie u mnie było tak: nie mam warunków, bo wynajmuje mieszkanie, później bo za mało jeszcze zarabiam, później jeszcze jakaś wymówka w stylu "dziecko ogranicza". Teraz zarabiam dobrze, mam dom i dzieciaka i więcej swoich nie będę miał (za to planuję adopcję). Żałujemy, że nie zdecydowaliśmy się na dziecko 10 lat temu, bo mając te wszystkie doświadczenia wiem że dalibyśmy radę ... no i jednak nie jest tak źle
  • Odpowiedz
@Kopyto96 z tyli żłobkami i przedszkolami państwowymi to mocno przesadziłeś xD my zgłosiliśmy się z pół roku przed startem i byliśmy 200 w kolejce, finalnie teraz jesteśmy jakos niewiele poniżej 100 xD młody poszedł do prywatnego żłobka gdzie kosztuje nas to 1600 zł już po dofinansowaniu 400zl z ZUS ;)
  • Odpowiedz
@Kopyto96: no to szukaj sobie opiekunki na czas wyjścia do restauracji, no chyba że jesteś z tych którzy zabierają ze sobą dziecko, które swoim placzem uprzykrza każdemu w restauracji
  • Odpowiedz
@Kopyto96: Ja osobiście uważam, że niech każdy robi co chce ze swoim życiem. Za to nie lubię jak ktoś poucza innych na temat tego co oni mają robić. Nic tak nie #!$%@? jak nawoływanie do robienia dzieci przez ludzi, którzy sami tych dzieci nie mają xD
  • Odpowiedz
@przybywam_z_przeszlosci: niedługo.
Do tej pory promowano posiadanie pieska/kotka zamiast dzieci ale już puszczane są pierwsze medialne balony próbne - zwierzęta domowe będą miały być zakazane bo ratowanie planety, święty CO2 i cała reszta z podręcznika agitatora.
  • Odpowiedz
@dd66:

Planeta przeludniona obiektywnie NIE jest


Ale jest w propagandzie. Czy takie oczywistości trzeba Ci tłumaczyć?
Prawdziwym obiektem tego ataku jest rodzina. A celem - zatomizowana masa, idealna do sterowania i eksploatacji.
  • Odpowiedz
Ale Ciebie przeżyje i może coś w życiu osiągnie. Może ten dzieciak będzie przyszłym lekarzem, naukowcem, prawnikiem, albo założy firmę, która da zatrudnienie dziesiątkom lub setkom osób


@Kopyto96: A z ciekawości to czy ty coś osiągnąłeś, czy jesteś lekarzem, naukowcem, prawnikiem, masz firmę i zatrudniasz dziesiątki osób? Czy uznałeś że ci się nie chce, zrobiłeś gówniaka, ogłosiłeś to swoim największym osiągnięciem i jedyną satysfakcją w życiu i przekazałeś pałeczkę dalej,
  • Odpowiedz
Zaskoczę was, ale mam znajomych, którzy mają dzieci i fajne życie towarzyskie


@Kopyto96: Ale antynatalizm nie polega na tym że to ty masz mieć dobre życie towarzyskie lub tym podobne XD w ogóle nie poruszyłeś najważniejszej rzeczy w antynataliźmie, którą jest brak sensu rozmnażania (jak i w ogóle istnienie w ogóle, no i trzeba też dodać dobro dziecka) się tylko spowodowałeś utwierdzenie w temacie, bo wszystko o czym piszesz jest
  • Odpowiedz
@Kopyto96: takie gadanie o niczym ( ͡° ͜ʖ ͡°) uwierz mi, ludzie potrafią mieć o wiele bardziej poważne powody, żeby nie mieć dzieci niż to co wymieniłeś. To co Ci tak naprawdę przedzkadza to głośni i agresywni krzykacze bez własnego światopoglądu.
  • Odpowiedz
propsuje się typa po 40, który od rana chleje browary i wali konia, grając w gierki xD


@Kopyto96: no wiesz takie zycie grazynko kiedy baba nie zna swojego miejsca to chlop popada w ruine XD
  • Odpowiedz
@Kopyto96 "Trochę cofamy się do czasów prymitywnych - jeść, pić, srać"

A dziecioroby cofają się do bycia drożdzem - jeść, pić, srać i się rozmnażać.

Bardzo ciekawe, że im mniej rozwinięty kraj i osobnik, tym więcej dzieci klepie. Może niektórzy spoglądają szerzej i mają inny plan na życie niż zasyfianie przeludnionej już planety kolejnym ludzkim pasożytem, zwłaszcza w dobie totalnego zidiocenia.

Żaden z dzieciorobow nie potrafi pomyśleć dalej niż szklanka wody
  • Odpowiedz
@Kopyto96:

Może ten dzieciak będzie przyszłym lekarzem, naukowcem, prawnikiem, albo założy firmę,

Może też do końca życia #!$%@?ć w januszexie, albo, co gorsza, być przegrywem/kaleką, który nigdy nie zazna akceptacji i miłości, a przez większość życia będzie cierpiał i miał myśli samobójcze.
  • Odpowiedz