Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Tak myślę, że prawdziwymi przegrywami są failed normie - czyli kiedyś miałeś przez chwilę swój prime time, może jakieś pojedyncze okazje ale to już przeszłość i nigdy nie wróci. Skoro przegryw rzekomo nie miał żadnych sytuacji to nie może wywołać tych samych uczuć jak wtedy, ani nie ma za czym tęsknić. Najgorsze uczucie to właśnie przypomnienie sobie starych fajnych chwil, które jednocześnie kłują w serce i bolą. Ja nigdy nie byłem przystojny ani przebojowy ale pamiętam stare czasy sprzed ery tindera - kolonie, zielone szkoły, pierwsze alkohole, czasy gdy nikt nie szukał lasek bo każdy wolał grać na kompie, potem próby randkowania.. niepowodzenia ale też całowanie się po alkoholu gdy wszystko wirowało i było prostsze (bo tylko po % potrafiłem się przełamać), ta naiwność gdy pisałem z jakąś nieznaną laską i sobie wyobrażałem co będzie potem. Na wszystko był czas będąc nastolatkiem/albo 20+ i nawet dostawanie koszów tak nie bolało bo jeszcze byłem młody. Byli jeszcze jacyś znajomi w szkole, potem na studiach.. w międzyczasie tinder już stał się popularny i jakoś to działało a teraz prawie 0 par. Jak spotkam się raz na 2 lata z jakąś laską (która i tak mnie oleje) to już sukces.

#agepill #przegryw #nostalgia #depresja #feels #blackpill #tinder #tfwnogf #wykop30plus #wykop30club



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Tak myślę, że prawdziwymi przegrywami są fail...

źródło: comment_1661160859xNEActmoixkhUUHMEP1c0N

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim:

Skoro przegryw rzekomo nie miał żadnych sytuacji


. Najgorsze uczucie to właśnie przypomnienie sobie starych fajnych chwil, które jednocześnie kłują w serce i bolą. - kolonie, zielone szkoły, pierwsze alkohole, czasy gdy nikt nie szukał lasek bo każdy wolał grać na kompie, potem próby randkowania.. niepowodzenia ale też całowanie się po alkoholu gdy wszystko wirowało i było prostsze (bo tylko po % potrafiłem się przełamać), ta naiwność gdy pisałem z jakąś nieznaną laską i sobie wyobrażałem co będzie potem. Na wszystko był czas będąc nastolatkiem/albo 20+ i nawet dostawanie koszów tak nie bolało bo jeszcze byłem młody. Byli jeszcze jacyś znajomi w szkole, potem na studiach..

no właśnie tego że nie przeżyłem całego tego ,,młodzieżowewego"
Przegrywzyciowy0 - @mirko_anonim:
Skoro przegryw rzekomo nie miał żadnych sytuacji 
....

źródło: fff79ee1439d139b0c0f0dbdc3326d5fea3b1853c87bc86aa67eee18834bbc38

Pobierz
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: kazdy mial w życiu jakieś tam przeżycia. Lepiej chyba jednak mieć więcej tych dobrych, one też dają wiarę w to że coś podobnego może się wydarzyć ponownie
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: +1, pod koniec bycia nastolatkiem uznałem, że trzeba korzystać z życia bo to najlepszy do tego moment, i abym przypadkiem niczego nie żałował dużo wychodziłem samemu z domu, imprezowałem i teraz mi tęskno za tym, ehh, może lepiej byłoby tego nigdy nie zakosztować ()
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: takie tęsknoty i dramaty przeżywa wielu dorosłych ludzi, nawet nie żadne failed normie tylko również wielcy ludzie sukcesu mający rodziny i wspominający czasy młodości xD
  • Odpowiedz
@mirko_anonim jestem trochę failed normie. Żyłem jak normik, trzymałem za rękę i całowałem. Ale prawik na 33 lvl więc jednak legit przegryw. I myślę że jestem w lepszej sytuacji gdy wiem jak to jest być przytulonym. Jakoś potrafię zachować optymizm w życiu
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: ja kiedyś byłem chad-litem. Jak patrzę na siebie sprzed 15 lat a teraz to przepaść. Szczęka chada, gęste włosy. Teraz łysina, podkrążone oczy i problemy zdrowotne. Jedynie wzrost mi został i że nie jestem ulańcem. Laski mnie same zagadywały, szukały kontaktu. Ale ja wolałem vice city i gothica.
  • Odpowiedz
  • 3
@mirko_anonim mnie chyba można nazwać failed normie. W gimbazie mnie co prawda trochę męczyli, ale w liceum i na licencjacie byłem może nie popularny ale byłem częścią grupy. Potem doszła praca na magazynie, zakola, wory pod oczami, zapuszczenie brzucha i wróciłem tam gdzie bylem przed liceum. Ale nie zgodzę się, że coś takiego jest gorsze niż przegryw. Jednak mnie tam trochę buduje, że miałem grupę która o mnie jakoś tam dbała
  • Odpowiedz
@Ld93:

zaprosi na wesele

Mnie już cztery osoby ze wsi (za lekko ponad tydzień będzie pięć) nie zaprosiły na wesele, bo wyglądam jak genetyczny odpad. Nie ma nic gorszego, niż przegryw. Nie wiem, co dalej robić i jak długo jeszcze to wytrzymam.
  • Odpowiedz