Wpis z mikrobloga

@uncle_freddie: Ewidentnie chciał się "odegrać" Fatiemu bo wcześniej sam się strasznie połasił i oddał nieprzygotowany strzał, chociaż Robert był niepilnowany metr obok. Pytanie tylko, czy taki doświadczony zawodnik i lider powinien bawić się w podobne gierki, gdy wynik jest na styku. Dodatkowo powinien tych młodych w Barcelonie budować, być mentorem itp a nie takim cholerykiem, który ich ciągle gani i macha rękoma po każdym złym zagraniu. Frustracja Lewego (obstawiam kłopoty rodzinne)
  • Odpowiedz
@uncle_freddie: niesamowite jak mocno w ostatnim roku spadło w Polsce uwielbienie do Roberta. Z gościa, który niszczy bundesligę stał się ofiarą przeciętności w ataku barcelony, ofiarą atencji swojej żony i ofiarą rozdawnictwa bezsensownych obietnic dot premii w reprezentacji.
  • Odpowiedz
@SRzeyamlon: czy ja wiem, jak odejmiesz mariuszow z Brighton oglądających stanowskiego broniącego czystego Czesława jak niepodległości to nie zauważyłem, żeby reszta coś miała do Roberta
  • Odpowiedz
@uncle_freddie potężny sękowski, z taką formą to on farerom nic nie strzeli (i dobrze). Było pajacować w mediach? Nie jest jakoś mi go szkoda, jeszcze dał się wykolegować ance na ślizg pierogiem + skompromitował się w Kiszynowie.
  • Odpowiedz