Wpis z mikrobloga

@blargotron: i myślisz, że po wykluczeniu jednej grupy społecznej, precedens nie otworzyłby możliwości wykluczenia kolejnych? W końcu skoro wykluczamy emerytów i niepracujących, to dlaczego przykładowo rząd taki jak mamy teraz, miałby nie wykluczyć osób nieposiadających pieczątki od proboszcza ( ͡° ͜ʖ ͡°) ? Precedens jużby był. I nie mów, że trzeba stworzyć ordynację wyborczą, która takie coś by uniemożliwiła. Prawo to prawo - można je zmienić w
@goferek: jeśli wprowadzić cos takiego to nikt nie miał by wyboru bo ZUS polega na przymusie. Twój pomysł jest równoznaczny z likwidacją lub największym w historii Polski dotowaniem z budżetu które nas zrujnuje
D) Pozwolić aktualnie pracującym na podjęcie decyzji czy chcą mieć emeryturę z ZUS czy też wolą sami o siebie zadbać (równoznaczne z wypłaceniem im wpłaconych składek wraz z wyrównaniem równym oprocentowaniu NBP przez dane lata).


@goferek: A potem będą w kolejkach do pomocy społecznej i zdychać na ulicach. I tak ich będziesz utrzymywał.

Musi być minimalna egzystencjalna - wszystko ponadto opcjonalne. Zdaje się że Kanada tak ma.
Opcja C jest najrozsądniejsza


@AndrzejBabinicz: najrozsądniejsze są dwie opcje:
A) wiek 62 dla kobiet i 67 dla mężczyzn z jednoczesną systemową delegalizacją feminizmu i wszelkich innych ruchów czy organizacji kuriozalnie nawołujących do "równości płci", ale wyłącznie wybiórczej

B) zrównanie wieku do 65 dla wszystkich, jako pierwszy z kroków na długiej drodze do uzyskania faktycznej równości płci

Rozsądku w inne opcje nawet nie próbuj mieszać
Pozwolić aktualnie pracującym na podjęcie decyzji


@goferek: pozwolić umrzeć z głodu obecnym emerytom, czy po prostu wypłacać z budżetu przez x lat emerytury aż wymrą naturalnie?
@AndrzejBabinicz niech ZUS dobrze zarządza pieniędzmi to nie będzie takich dylematów.
co mnie to obchodzi że system jest nieefektywny.
Co miesiąc ZUS ściąga ode mnie kupę kasy, zobaczcie ile składek przez statystyczne 40 lat oddacie. mało?????
Zwiększenie wieku emerytalnego to tylko skok na kasę...
Pozwolić aktualnie pracującym na podjęcie decyzji czy chcą mieć emeryturę z ZUS czy też wolą sami o siebie zadbać


@goferek: to nie działa. Już kilka razy próbowali w innych krajach, i w najlepszym przypadku osiągnęli trochę ponad 20%.
Pozwolić aktualnie pracującym na podjęcie decyzji czy chcą mieć emeryturę z ZUS czy też wolą sami o siebie zadbać (równoznaczne z wypłaceniem im wpłaconych składek wraz z wyrównaniem równym oprocentowaniu NBP przez dane lata).


@goferek: w utopii bym był za, a nawet w liceum byłem za, ale powiedz mi co zrobimy z tymi debilami, którzy zusu płacić nie będą, a wszystkie pieniądze przejebią? Zostawić ich na ulicy i sobie samemu stworzyć
@AndrzejBabinicz: emerytuta powinna być też uzależniona od stażu w danym zawodzie. Inaczej wygląda średnia długość życia murarza, który w wieku 60 lat już często nie ma kręgosłupa, a co innego być pracownikiem biurowym, który jednak ma znacznie lżejsze warunki pracy...
@AndrzejBabinicz: ale nie bójmy się słów. W moim pokoleniu i to w liceum (a jestem rocznik 92) mówiono, że i tak nie dostanę emerytury. System emerytalny ZUS jest w tym momencie piramidą finansową. Moje składki opłacają ludzi 40 lat starszych ode mnie. To #!$%@? gdy się okaże, że licealiści nie posiadając żadnego zarobku, będą opłacać 65-latków. No chyba, że będziemy drukować pieniądze w cholerę i emerytury będziemy opłacać z tych pieniędzy.
@goferek: to przepis na katastrofę, zarówno dla obecnych emerytów, jak dla debili którzy by się zdecydowali na coś takiego.
połowa społeczeństwa jest zbyt durna żeby ogarnąć wiadomości telewizyjne, więc dzięki odejściu od obowiązkowego ubezpieczenia społecznego zostaną bez środków do życia, gdy już nie będą w stanie pracować.
równie dobrze moglibyśmy zrezygnować z kodeksu drogowego, w końcu każdy wie najlepiej ile może wypić żeby bezpiecznie prowadzić.