Aktywne Wpisy

rales +70

Edward_Mora +18
Ciri i Próba Traw – Czy to możliwe po wydarzeniach z Wiedźmina 3? Moja analiza Lore.
W najnowszym trailerze gry Ciri wydaje się pełnoprawną wiedźminką, co ponownie otwiera dyskusję w fandomie: czy przejście Próby Traw przez Ciri jest w ogóle możliwe? Przyjrzyjmy się tej kwestii dokładnie, analizując istniejące informacje z książek, gier oraz szerszego kontekstu lore.
1. Czym właściwie jest Próba Traw?
W najnowszym trailerze gry Ciri wydaje się pełnoprawną wiedźminką, co ponownie otwiera dyskusję w fandomie: czy przejście Próby Traw przez Ciri jest w ogóle możliwe? Przyjrzyjmy się tej kwestii dokładnie, analizując istniejące informacje z książek, gier oraz szerszego kontekstu lore.
1. Czym właściwie jest Próba Traw?

źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz
W lutym tego roku poszedłem do konowała w luxmedzie z wysoką gorączka. Ból w plecach nad lędźwiami, produktywny kaszel, częstomocz. Werdykt zapalenie nerek, pan weźmie cipronex 2x500 przez 7 dni. Jutro rano odda pan mocz do dwóch kubeczków i przywiezie do badania, skierowanie do nefrologa.
Myślę super, zaopiekowany, dostalem antybiotyk, skierowanie, kiedys mialem peknieta nerke to moze cos byc na rzeczy. Nie przeczytałem nawet ulotki, zacząłem wpieprzać tabletki. Zapytałem w aptece czy lek ma jakieś skutki uboczne których mam się spodziewać, usmiechnieta farmaceutka powiedziała że najwyżej sraczka i wymioty.
Na drugi dzień ledwo byłem w stanie utrzymać się na nogach, dojście do kibla i naszczanie do kubka to był problem, dojście do samochodu, dojechanie do przychodni i przejście z parkingu to był wyczyn na miarę wyjścia na Everest. Musiałem prosić jakąś babkę o zdjęcie torebki z krzesła na poczekalni żeby sobie usiąść bo nie miałem siły stać na nogach. Do tego pieczenie stóp jakby ktoś przypalał mi je zapalniczką.
Nie skojarzyłem na początku że ten lek moze dawac takie objawy, myślałem że jest mi slabo od tego mitycznego zapalenia nerek. Po kolejnych tabletkach było coraz gorzej, pieczenie przeniosło się na ręce a potem całe ciało, oberwały też nerwy kulszowe. Doszły do tego zawroty głowy, bezsenność, stany lękowe.
Przyszly wyniki badań moczu, wszystko w normie. Gorączka w międzyczasie spadła, zażywałem aspirynę i ibuprofen. Skoro mocz w normie, nie ma śladu zapalenia nerek to czemu jestem rozwalony? Wtedy mnie olśniło, lek. Zacząłem googlowac, trafiłem nawet na wątek na wykopie w którym ktoś pyta o skutki uboczne tego leku. Odpisała mu jakąś rozowa, że brała i zniszczył jej życie, na co kilka osób odpisało nazywając ją p------a i mówiąc że apap też ma skutki uboczne. Uznałem że pewnie mają rację, antybiotyki bierze się do końca bo odporne szczepy bakterii itd. Po kolejnej tabletce nie byłem w stanie się podnieść z kanapy, ja p------e. Lek odstawiłem, zgłosiłem się do lekarza jednego, drugiego, trzeciego. Wysmiewali. Pozlecali dziesiątki badań - morfologie, przeciwciała hiv, wzw, białaczkę, rtg klatki piersiowej, rezonans magnetyczny głowy, próbę tezyczkowa. Wszystko ok, a mnie w międzyczasie wszystko zaczęło boleć tak że miałem ochotę się zabić. Ciągle zawroty głowy jakbym był srogo nawalony. Najgorsze i tak miało dopiero nadejsc po kilku miesiącach gdy zaczęły się zapalenia ścięgien i stawów.
Dzisiaj w nocy nagle, bez powodu zajęte są nadgarstki. Siła w nogach trochę wróciła i jestem już w stanie wejść po schodach, jeździłem nawet lekko na rowerze. Czuję że z aktualnym bólem w nadgarstkach rower muszę znowu odstawić. Dostałem w zeszłym roku prace marzeń jako projektant rowerowy, całe życie temu poświęciłem, cisnąłem na siłowni, mlody, zdrowy człowiek. Życie zrujnowane kilkoma tabletkami przepisanymi kompletnie bez sensu, jak się później okazało wbrew zaleceniom organów regulujących dostępność tych leków jak urpl czy ema. Co z tego skoro życia nikt mi już nie odda. Uszkodzone są mitochondria, uszkodzone są nerwy, losowo obrywa tkanka łączna. Podobno ludzie z tego wychodzą po kilku latach, mało kto jednak wraca do pełnej sprawności. Nie wiem czy dam sobie radę.
Życie zrujnowane przed 30 przez z-----ą lekarkę. Najlepsze że jak do niej wróciłem i powiedziałem co mi się dzieje to uznała że mam objawy psychosomatyczne xD idiotka powiedziała też że skutków ubocznych leków się nie zgłasza bo po badaniach klinicznych i dopuszczeniu do obrotu nikt ich nie monitoruje. Dosłownie miesiąc później urpl wypuszcza nowe duże ostrzeżenie przed fluorochinolonami.
Uważajcie mirki, taka głupota tak może wpłynąć na czlowieka. Chwila nieuwagi, trochę zbyt duże zaufanie do p0lskiej opieki zdrowotnej w postaci luxmedu i mam pograne. Nie wiem ile pociągnę. Pewnie i tak nikt tego nie przeczyta a ja rano usunę post.
Zdrówka wam życzę
@Koronanona: no ale w sumie jak mogła przewidzieć że akurat Tobie zaszkodzi? Są jakieś przeciwwskazania czy inna cecha która by świadczyła o tym że wystąpi taka reakcja? Ciągle większość ludzi toleruje ten lek normalnie.
Szybka zmiana antybiotyku, jakieś sterydy i inne "odtrutki" pomogły
@Koronanona: ale wiesz, ze mozesz jako pacjent zglosic dzialanie niepozadane? nie musi tego robic medyk.
Mała rada: możliwe, że szkodliwość wiąże się z fluorem,
Równie dobrze z tego mogła rozwinąć się sepsa bez antybiotyku.
Działania uboczne leków się zdarzają. Ta pierwsza lekarka nic złego nie zrobiła. Wszystko zgodnie ze sztuką.
@Koronanona: Ale w czym jest tu winny lekarz? Myślisz jak typowo jak pacjenci, jak są działania niepożądane to zawsze winny jest lekarz, gdzie jest to norma wpisana w medycynę. Lekarka nie jest w żaden sposób winna temu, że rozwinąłeś turbo rzadkie powikłanie po tym leku które faktycznie widnieje w chpl. Miałeś pecha i tyle.
Ba powiem więcej, są opisywane jednostkowe przypadki ciężkich zatruć po paracetamolu po 1/2 tabletkach kończących
Wujkowi Staszkowi już nie polewajcie.
W Polsce nie chodzisz do specjalisty, który ma Ci pomóc tylko do dilera farmacji, który zarabia na tym co Ci sprzeda.
Jak idziesz do do przychodni po zwolnienie lekarskie z głupim przeziębieniem to dostajesz receptę na 5 produktów przepisanych z d--y.