Wpis z mikrobloga

U mojego kolegi z pracy zadziałało ubezpieczyć i podpalić, chata juz wyremontowana, lokatorów nie ma i można sie wprowadzać, tylko ostrożnie żeby nie przypalić nikogo bo „gówno zabijesz za człowieka pójdziesz siedzieć”
@WielkiNos ja bym chyba wybrał zarzuty i nie opłacił tym pasożytom. Zanim sprawa dobrze by się rozkręciła to by się wynieśli z jaskini bez prądu i wody. A taką kara to i tak taniej niż procedura legalnego wygonienia. Dziwię się ludziom ,że chcą się bawić w najem z takimi przygodami jakich się można nabawić


@CzarnyOwiec: oni mogą sobie sami prąd podłączyć na siebie.
najgorsze jest to, że ciotka wynajela mieszkanie legalnie :D Wystarczy ze byla w posiadaniu kluczy i miala dostep do mieszkania - w swietle prawa ta umowa jest wazna i nie da sie jej wypowiedziec - mimo ze nie zawral jej wlasciciel. Chore prawo.


@KromkaMistrz: z pewnoscia moze mieniem dysponowac ktokolwiek inny niz wlasciciel XDDD Taka umowa jest nie wazna, ale to nie zmienia, ze ciezko bedize ich wyrzucic, bo maja tam