Wpis z mikrobloga

@NullPointer: W sumie, to wszystko zależy od dwóch rzeczy.
1) Pierwszy punkt. Jeśli idzie za nim to, że po wypowiedzeniu i minięciu terminu można wywalić człowieka na bruk, to sytuacja jest spoko.
2) Jeśli można obarczyć i wymusić wypłatę środków na naprawę mieszkania, jeśli dojdzie do zniszczeń. to jest spoko.

Jeśli te dwa punkty istnieją, to to prawo jest spoko, a nawet dużo lepsze od naszego prawa (i dla uczciwych najemców
ktoś mi przychodzi na oglądanie mieszkania mówi że ma psa, ja mówię że nie wynajmę i co wtedy?


@ejdier @JC97 : proste ktos przychodzi oglada i mowi ze wynajmuje, no to wynajmuje. a ty nie masz prawa odmowic. stwierdzic ze ci nei pasuje czyjas morda, bo tak. skoro mieszkanie zostalo produktem to jest traktowane jak produkt. tak samo sprzedawca nie ma prawa ci odmowic sprzedarzy produktu w sklepie (nie licze alko, fajek),
Troszkę nie rozumiem idei za pierwszym podpunktem - jak zweryfikować czy ktoś chce sprzedać mieszkanie? Jak ktoś najmuje, to mieszkanie jest niesprzedawalne, bo nie mogę go nikomu pokazać, bo naruszam mir najemcy. Jak uznam, że chcę sprzedać (wystawić) to muszę się pozbyć lokatora, ale co w przypadku jak nikt nie będzie chciał kupić za wystawioną przeze mnie cenę? Zmuszą mnie żebym obniżył czy zakażą ponownego wynajmu, bo nielegalnie wypowiedziałem umowę?

Trochę porąbane.
@Kriegor

Zawsze mi trochę przykro jak czytam takie rzeczy... Jak musiało wyglądać twoje dzieciństwo z którego wyniosłeś, że dzieci są niżej niż kundle domowe to mogę sobie tylko wyobrazić.

Mam nadzieję, że jakoś sobie z tym radzisz

No tata mnie psem szczuł jak byłem dzieckiem. Mój komentarz to był sarkazm stary.
@NullPointer: Wszystko dobrze tylko obowiązek dopuszczania zwierząt jest chory. Zamiast walczyć z problemem "azorków" ujadających w blokach i srających na klatkę czy chodniki, to jeszcze go celowo pogłębiają. Przestańcie męczyć te stworzenia i trzymać je w mieszkaniach. Piesek się męczy, sąsiedzi się męczą, ludzie omijają gówno na chodnikach slalomami, tylko "właściciel" pieska zadowolony, no i producenci karmy i akcesoriów. Gówniane (dosłownie) hobby.