Wpis z mikrobloga

177 941 + 54 = 177 995

Dziś spokojna jazda w z2 (a przynajmniej starałem się by to było z2 xD). Bez patrzenia na cyferyki i segmenty. Zresztą wiatr od kilku dni nie zachęca do śrubowania wyników.

Rower jest już finalnie po fittingu.
- kierownica z karbonitu XLC HB-K01 38cm (było alu Pro vibe s7 42cm) + owijka klasyk, czyli Supacaz Super Sticky Kush
- siodło Selle Italia SLR Boost Superflow 130mm (był Giant Contact sl forward 135mm)
- mostek Deda Zero 90mm (był Pro LT 80mm)
- no i zmiany w pozycji, czyli dopasowania wysokości i kąta siodła oraz wysokości kierownicy, poprawne ustawienie bloków i pozycji stóp.

Polecam każdemu kto zaczyna traktować to trochę poważniej niż tylko jako hobby i zastanawia się nad bike fittingiem. Więcej zmian raczej nie planuje. Mój Propel 0 to konstrukcja z 2017 roku i nie ma co przepalać hajsu, ale fajnie było go dostosować pod siebie by dawał więcej frajdy i można było wyciągnąć z niego maksa. Teraz to ja musiałbym sobie nogi wymienić :P

Co się zmieniło?
- średnie prędkości na tych samych trasach to wzrost na poziomie +2/3 km/h
- czuć, że pracują teraz inne mięśnie przy pedałowaniu. Jadę bardziej z mięśni czworogłowych, wcześniej czułem, że dostają w tyłek kolana i dociągają stopy.
- tyłek nie boli nawet po 100km, wcześniej odczuwałem go już po około 70km

Giant "stracił" naklejki z kół, ale nikt nie mówi, że coś innego się tam nie pojawi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#rowerowyrownik #giantpozamiatal #szosa
Pobierz
źródło: giant_majowka
  • 1