Wpis z mikrobloga

@In_thrust_we_trust: Jeśli chodzi o zaradność, to faktycznie, w 100% się zgadzam, że to jest identyczna sytuacja. Bo to nie przez swoją zaradność masz majętnych rodziców. Natomiast różnica jest w stylu życia, możliwościach socjalizacji itp. Nie jest to Twoją zasługą, ale jednak żyjesz inaczej niż mieszkając z rodzicami.
Dlatego tak jak napisałem, nie uważam, że mieszkanie z rodzicami to powód do wstydu, ale na koniec dnia, w większości przypadków, życie takiej osoby
@Johnnysins: W sumie to mnie zastanawia dlaczego ludzie nie piszą takich postów w kontekście potencjału intelektualnego, który otrzymujemy w genach, tylko wszyscy skupiają się na majątku od rodziców, tak jakby to była jedyna rzecz warunkująca status materialny xD
@Anthermil: bo w dzisiejszym świecie ten kto ma majątek zebrany wcześniej, odziedziczony na starcie ma lepiej, żeby ktoś mu dorównać to musi być wybitnie uzdolniony, a nawet to nie jest gwarantem. Potencjał genetyczny można porównać też do szczęścia w loterii genetycznej jeżeli chodzi o wygląd albo w wygrana w totka xD
@Johnnysins: No piszesz tak, jakby mieszkanie w wojewódzkim to kilkanaście milionów kosztowało a za studia trzeba byłoby bulić w Polsce pół bańki xD (pije do pierwszego posta).

Pisałem bardziej w kontekście żali ludzi, co zarabiają +15k na rękę, ale narzekają, że ktoś tam dostał mieszkanie od rodziców i jakie życie jest nieuczciwe. Rozwala mnie jednowymiarowość takiego myślenia xD
@Anthermil: dobrze, ale przy dzisiejszych cenach ktoś kto ma nieruchomość ma dużo lepiej niż nawet ten kto zarabia te 15k. On ma poprostu łatwiej i nie da się tego przeskoczyć plus nie każdy będzie zarabiał 15k. Do tego dochodzi się latami, często młodość poświęcona, aby się czegoś dorobić, jedynie co na starość możesz się pocieszyć, że do czegoś doszedłeś, tylko co z tego jak już jesteś stary xD
@Anthermil kochany to w Polsce posiadanie dobrej pracy, masy pieniędzy, dwóch samochodów i mieszkania czy też dużego domu to jest WARUBEK KONIECZNY. Jak sobie poszukasz w statystykach europejskich to chęć posiadania w Europie polska jest najwyżej w rankingach... U nas nie liczy się szczęście, zdrowie, misja życia i pracy... Tylko kasa kasa i kasa. Bo trzeba się przy rodzicach chwalić co kto ma i co kto osiągnął. Ale to ile pracuje i
@Johnnysins sam wiem jak to jest mieć nieruchomośc i jak to jedt łatwiej. Sam znam ludzi co narzekają na swoje życie a mają swoje mieszkanie plus po dziakcach czy rodzicach odziedziczą po 3 4 chaty i im ciągle mało... Sam straciłem (długa historia) dwa mieszkania przez zaniedbania mamy i na kredycie teraz się siedzi. Naprawdę jak człowiek coś straci dopiero wie jaka to strata.
Ale to ile pracuje i #!$%@? nadgodziny to nikogo nie obchodzi xd


@GrochenMochen: To też mnie rozwala xD Kiedyś wyznacznikiem statusu było to, że jesteś gruby, masz masę wolnego czasu i masz bladszą cerę niż reszta pospólstwa, a teraz? To, że nie masz czasu xD #!$%@? czasy xD
@Anthermil: oo Widzę, że się zgadzasz i sam widzisz problem w tym, że Polacy lubią #!$%@?ć na coś co nie jest im potrzebne, a jak ktoś tak mówi to zaraz wyjazd od komuchów i marksistów. Wiele razy piszę przy wyborach jakichkolwiek w Poslce, że żadna partia nie ważne jaka będzie u władzy to w życiu przeciętnego Polaka nic się nie zmieni, jak on sam nie zmieni swojego życia. A trzeba zacząć