Wpis z mikrobloga

@Pingpong89: zagraj w rosyjską ruletkę, możesz dużo wygrać, w najgroszym razie umrzesz. To, że inni umierają, nie znaczy, że ty też umrzesz. Zagraj, co ci szkodzi.

Co, ryzykować własnym życiem już nie brzmi tak fajnie? Ale ryzykować cudzym to już bardzo chętnie, tak? "Zrobimy se dzieciaka, może będzie dobrze, może nie będzie na nic chorować, może będzie szczęśliwe, może mu się ułoży w życiu, może będzie git".

Kredyt też bierzesz z
obiektywnie to nic nie ma sensu, dopóki go czemuś nie nadasz


@letdown: Mieszasz obiektywizm z subiektywizmem tutaj.

a cierpienie życia jest nieuniknione - czy to śmieć kotka, rybki czy babci.


Jedyna perspektywa, jaką masz, to twoja własna, subiektywna. Nie masz wpływu na to, czy ci babcia umrze, ale jednych to załamie i będą cierpieć latami, a innych w ogóle nie obejdzie. Cierpienie to też przede wszystkim stan umysłu.

Ale życzę ci,