Wpis z mikrobloga

@SaintWykopek:
Wogole jak widzę takie #!$%@? robocze buty to mi się przypomniała sytuacja jak pojechałem że szwagrem kupić samochód.
Okazało się że adres prowadzi pod baze firmy budowlanej, jeden niewykończony dom, plac zawalony betoniarkami, parę samochodów itp.
No nic, podjechał szef, załatwiliśmy sprawe i idziemy pisać umowę.
Przed progiem powiedział tylko "uwaga, będzie #!$%@?ć", wchodzimy a tam z 40 par butów roboczych na podłodze w przedpokoju, #!$%@? rzeczywiście okrutnie, okazało się
@SaintWykopek robisz na etacie? To poświęciłeś czas pracodawcy, za który ci płacą. Nie mówię tego, żeby ci jakoś dopiec, po prostu to jest dużo zdrowsze podejście. Kiedyś się wkurzałem jak mi kazałi przerywać robotę i przestawiać maszynę 2-3x dziennie, bo to kompletna strata czasu. Teraz mam to w dupie, ich czas, ja mam za to płacone, po co się przejmować. 8h i do domu. Polecam.
@ZielonaOdnowa Na moim hotelu pracowniczym większość to Rumuni, jeden Bułgar, Czech i Polak(ja). Ponad połowa tych Rumunów(w tym mój wspolokator) nie myje się po pracy. Wracają do domu, smarują się dezorantami, psik psik tanią perfumą i na to czyste ubrania - chciałbym żeby to był żart


@SaintWykopek: ja mam w pracy u siebie takich. Polaków.