Wpis z mikrobloga

Baobab jeździ na śmieciarce.

Nie, nie będzie "hahaha" ale przegryw. Szanuję go za to, że zarabia sobie uczciwie hajs. Że ogarnął sobie robotę, jeździ na śmieciarce (gardzenie śmieciarkowym teamem i porównywanie ich do śmieciarzy, takich co grzebią i ogólnie do dna, to chyba tylko czasy podstawówki). Nie widziałem też zbytnio żeby był wyśmiewany z tego powodu na tagu. I bardzo dobrze. Nie jest na tyle głupi jak bezmózg Małysz, żeby próbować obrabować osiedlowy sklepik (?). Oczywiście, jest głupi xD (te jego rymowanie do piosenek "dupy dałaś i ssałaś [heheheheh]", ale wciąż jest poziom wyżej od Octagona Lisnera.

-- Strimowanie na YT. Pokazał mu i nawet zachęcił do tego Ozek. Ten sam którego pobili i chyba był wyrok za to.
-- TikTok. Pokazał mu Baobabun. Pamiętam jak był ten strim i uczył go, że trzeba dawać tag "dlaciebie" itd.
-- Wyprowadzanie Sonii, zakupy. Za to Jaca był odpowiedzialny.
-- Kto to wypromował i dzięki komu wypłynął na szerokie wody? Dzięki Wykopowi.

Tuczenko to taka ameba, która po prostu miała szczęście, że sprawy się tak poukładały. Sam z siebie jest opasłym knurem przyklejonym do kanapy na której siedzi zgarbiony i pisze z gówniarami. I to nazywa strimowaniem, które "kocha".

#danielmagical #patostreamy
  • 12
@zobajakafranca: Zgadzam się, tacy "porządkowi" są wyśmiewani a gdyby nie oni to bogaci by tonęli w śmieciach
To samo zwykli pracownicy fizyczni, czy to na stolarce czy budowlance...gdyby nie tacy robotnicy to ta bogata "elita" by siedziała w lepiance z gówna i bez umeblowania, nawet by nie mieli gdzie dupy posadzić

Zresztą baobab chociaż sobie pracuje a nie jak tucznik wszystkich oszukuje, niszczy, i tańczy na tiktoku
@BruceLeeOstateczneStarcieZPatusami: najczęściej to nie śmieje się "elita" tylko tacy co awansowali stanowisko/dwa i im się wydaje że są teraz panami świata


@Meserole: tak i najlepsze, że ten na śmieciarce zarabia więcej niż oni, plus jeszcze dojdzie trochę lewizny każdego dnia. Pamiętam, że u mnie w gminie jakieś 15 lat temu był problem aby w ogóle dostać się tam do pracy, bo płaca była przyzwoita, jako, że firma to spółka miejska