Wpis z mikrobloga

Ciężko słuchać już tego Waszego pie*dolenia na tym tagu na temat lasek, o których macie zapewne jakiekolwiek pojęcie tylko z wykopu xD Wystarczy mieć jakiś szacunek do siebie, a nie płaszczyć się przed różową i gwarantuję Wam, że w jej oczach też zyskacie szacunek. Podam Wam mój przykład - typowy Mireczek, żaden chad, bez umiejętności społecznych, czasem wręcz mam wrazenie, że mam jakiegoś Aspergera xD Dałbym sobie może z 4-5/10. Spotykałem się przez pół roku z różową. Jak było z płaceniem na randkach? Raz płaciłem ją, raz ona, nie miała z tym żadnego problemu. Mało tego, na święta zrobiliśmy sobie prezenty (tak, może w to nie uwierzycie drogie wykopki, ale ona mi też zrobiła prezent), łącznie wydała na mnie pewnie ponad 100 zł na te święta. Poza tym też dostałem od niej prezenty na urodziny. Co do zapraszania na randki to pewnie też nie dacie wiary, ale częściej to ona mnie zapraszała na jakieś randki, wyciągała gdzieś niż ja ją. Podsumowując moja rada ode mnie - trzymać laskę na dystans, żeby jej pokazać, że nie jesteś na jej każde zawołanie. I od razu uprzedzę - różowa nie była ani brzydka, ani ulana. Owszem, nie była to jakaś modelka, ale myślę, że spokojnie można by było dać jej te 5-6/10. Tak że użalajcie się dalej nad sobą na wypoku, całe zło tego świata zrzućcie na laski, sami nie zauważajcie w sobie żadnego problemu, a wszystkie dziewczyny wrzucajcie do jednego worka xD Świat nie jest taki czarno-biały jak tu to przedstawiacie. Wyjdźcie z tych swoich piwnic to może sami się przekonacie. I nie, nie jestem jakimś białorycerzem, który broni różowych, bo wiem, że nie są idealne, mają wiele wad zwłaszcza w dzisiejszych czasach tinderów, instagramów i innych gówien, ale to jak tu po nich jedziecie w każdym poście, przy każdej nadarzającej się okazji, często całkowicie bezpodstawnie, przy tym nie reprezentując sobą totalnie nic jest lekko zabawne.

#tinder #zwiazki #rozowepaski #logikarozowychpaskow #p0lka #blackpill #badoo #przegryw #logikaniebieskichpaskow
  • 60
@itsoverforme32445: bo jakiś tydzień temu zerwałem z nią kontakt uznając, że nie ma to sensu. Po prostu czułem, że to nie to.

@Miguelos: spoko koleś, nie chcesz to nie wierz, mnie to nie obchodzi, ważne, że ja wiem jak jest. Żyj dalej we własnym świecie jak reszta wykopków xD Domyśl się jak bardzo obchodzi mnie zdanie tego tagu.
Wystarczy mieć jakiś szacunek do siebie, a nie płaszczyć się przed różową i gwarantuję Wam, że w jej oczach też zyskacie szacunek.


@Ervinos: Ale wiesz że tego w co wierzysz się nie wybiera? Nie możesz sobie ot tak zmienić "szacunku do siebie".

Podam Wam mój przykład - typowy Mireczek, żaden chad, bez umiejętności społecznych, czasem wręcz mam wrazenie, że mam jakiegoś Aspergera


To zrób test AQ czy cuś, np tu.
"Bro, po prostu wystarczy szacunek do siebie i pewność siebie bro, no serio, u mnie zadziałało" - świetne rady dla przegrywa, który ma na maksa zaniżoną samoocenę brakiem zainteresowania ze strony płci przeciwnej. A z czego wynika ten brak zainteresowania? No oczywiście, że z niewyjściowego wyglądu (na który często nie ma się wpływu) i potencjalnego wyśmiewania i gnębienia w dzieciństwie, oraz coraz to bardziej rosnących wymagań i oczekiwań p0lek. Skąd taka osoba
@Ervinos:
To teraz Ty się zderz z rzeczywistością:
1. Nic nie wiesz o ludziach, którzy siedzą na tym tagu.
2. Wydaje Ci się, że znasz remedium na wszystko, ale tak nie jest.
3. Gdyby Cię faktycznie zdanie tych ludzi nie obchodziło, to byś się tu nie udzielał.
4. Takich postów było wiele i niczego nie wnoszą.
5. Jak ktoś będzie szukał pomocy, to ją znajdzie, a resztę zostaw w spokoju, wrzuć
@Ervinos:

Wystarczy mieć jakiś szacunek do siebie, a nie płaszczyć się przed różową i gwarantuję Wam, że w jej oczach też zyskacie szacunek.


Zaprzeczanie teoriom naukowym, modelom psychologicznym, które są głoszone przez prominentnych specjalistów, statystykom, doświadczeniu milionów mężczyzn czy po prostu rzeczywistości na rzecz myslenia życzeniowego "trzeba mieć szacunek do siebie i będzie git". Ignorancja gołębia grającego w szachy.

Podam Wam mój przykład


Całkowicie rzetelny, obiektywny i adekwatny przykład, na którego
@Bover: 100% racji, nie ma sensu z nimi dyskutować, bo jak widać żadne argumenty nie są w stanie trafić do ich zamkniętych łbów xD Traktują kobiety jak gówno, a później zdziwienie "ALE JAK TO ŻADNA MNIE NIE CHCE???".
@Ervinos: nie powiedziałbym, że nie ma sensu dyskutować; bardziej nie ma sensu starać się by argumenty padające w dyskusji wzięli do siebie i rozważyli, bo tego spierdoxy nigdy nie zrobią, gdyż raz powstałe w ich móżdżkach proste założenia nie mogą przecież okazać się nie do końca prawdziwe xD.

Natomiast bardzo ciekawe jest to, co z tego środowiska wychodzi w toku dyskusji, ten niesamowicie skrzywiony pogląd na świat, wzajemnie zresztą przez nich
Wśród mężczyzn z Aspergerem żeni się bodajże 1.5% btw. Autyzm to nie przeszkadza u kobiet jedynie.


@Sinity: kłamstwo. Tak samo jak pisali że tylko 1.5% osób z autyzmem kończy studia, a jakoś bym stwierdził że więcej osób właśnie z autyzmem kończy studia niż ludzie bez autyzmu. Statystyka jest pokrętna i manipulacyjna, nie pozwólcie sobie w nią uwierzyć!
@Ervinos a co do ciebie to masz rację stary. Nie trzeba mieć nie wiadomo
@Ervinos: Nie wiem co chciałeś osiągnąć tą wypowiedzią ale wsadziłeś kij w mrowisko. Napisałeś, że przegrywy są #!$%@? ale oni to wiedzą (mało tego nawet to potwierdzają), jednak ty poszedłeś o krok dalej i dokonałeś karygodnego, niewybaczalnego czynu. Napisałeś, że problem leży po ich stronie. Nie złych wybrednych kobiet, które z niewiadomych przyczyn (wbrew blackpilowym twierdzeniom o nieomylności ewolucji) przeciw naturze pojawiły się akurat teraz, nie genów, nie niekorzystnego układu planet
a jakoś bym stwierdził że więcej osób właśnie z autyzmem kończy studia niż ludzie bez autyzmu.


@ANTYPOLAND: na prawdę świetna metodologia badawcza, a jakoś bym stwierdził że ziemia jest płaska
@Ervinos: jest bardzo wiele księżniczek, które trzeba zabawiać i za które trzeba płacić. Ale jest też wiele lasek które nie chcą by chłop za nich płacił. Tylko że te drugie nie pasują do narracji, a że fakty są przeciw nam to tym gorzej dla faktów :)
@Eteres: gość ma rację, jechanie po kobietach to chleb powszedni wykopu, plus wyszukiwanie tylko tych przykładów z tindera, internetu i komentarzy, które pasują do narracji o księżniczkach chcących księcia, który za nie wszystko zrobi i im wszystko zafunduje a one będą leżeć i pachnieć.
@AlienFromWenus: Ale tyle razy tyle osób prostowało te twoje bezwartościowe komentarze. Po co Ty się jeszcze odzywasz? Jakbyś miała jeszcze coś mądrego do napisania, a tutaj na moją obszerniejszą odpowiedź piszesz "aLe cHŁoP mA raCJe ObRAżaJO kObiEty nA wyPOkU".

nad pewnością siebie się pracuje a nie zwala winę na dzieciństwo i siedzi się potem w tej zupie z własnych przekonań i blokad z którymi nic się nie robi, bo po co,
@AlienFromWenus Nie tylko. Nie chce mi się szukać konkretnych przykładów, ale jak się dam sprowokować to to zrobie.
Poza tym jest róznica w "doświadczeniu" i argumentacji "doświadczyłem tego i tego, ma to taki mechanizm z powodu x oraz pokrywa się to z opinią specjalisty y albo występuje w badaniu z".
A nawet jak tego nie ma i argumenty są podawane bardziej na zasadzie osobistej analizy popartej ogółem doświadczeń, badań czy innych opracowań,
@Ervinos: Jak dla mnie troche mylisz problem. Nie chodzi o to że absolutne 100% dziewczyn jest taka jak tu piszą i nie da sie znaleść normalnej. Problemem jest to, że ten % "normalnych" dziewczyn od lat coraz bardziej się zmniejsza do tego stopnia, że dla większości przeciętnie wyglądających chłopaków znalezienie partnerki jest obecnie niemożliwe bez udziału ogromnego farta. Fajnie, że byłeś z dziewczyną kórą opisujesz I nie wątpie że mieliście zdrową
@Ervinos: Znalezienie sobie dziewczyny to jest w dużej mierze kwestia odpowiedniego położenia i szczęścia. Ty chyba nie wiesz co to znaczy jak ciągle nic nie wychodzi za każdym podejściem i myślisz że tu chodzi o jakieś mało istotne sprawy jak szacunek do samego siebie. A w każdym razie to nie jest przyczyną problemu. Ci którzy nigdy nie próbowali niczego z żadną dziewczyną nie wiedzą nawet jak to jest być odrzuconym i
@Ervinos: często (mniej lub bardziej) zgadzam się z treściami pojawiającymi się na tagach przegryw/polka, jednak trzeba przyznać, że ci goście piszący wpisy w stylu: "nie mogę znaleźć dziewczyny, bo mam 173 cm wzrostu", "nie mam kwadratowej szczęki, dlatego jestem sam" lub "przez brak wifona na łbie nie istnieję dla płci przeciwnej" zapodają tak potężne copium, które można zaorać w sekundę wychodząc z domu.

Piszesz takiemu - no dobra, ale ja mam
@kamil150794: Wygląd nic nie znaczy jak nie masz szczęścia i nie masz do tego warunków żeby sobie kogoś znaleźć a już tym bardziej jak siedzisz w norze i niczego nie próbujesz. To co tutaj się wypisuje to jedynie teoretyczne dywagacje o pierdołach. Wygląd nie stanowi żadnego problemu, jakbyś wiedział jak w ogóle funkcjonuje rynek to wystarczy jedynie znaleźć różową dla której albo ten wygląd nie jest istotny, albo taką której ten
Niedawno wyjaśniłem pewnego przegrywa podając mu pod mordę garść statystyk (jak chcesz to sprawdź mój profil) ale jak widać #!$%@? to dało dalej głosi swoje wyjęte z dupy racje, cóż jestem za wolnością słowa mordy mu nie zamknę ale też nie wyjdę na hipokrytę, więc jak chcesz to dalej próbuj ale ostrzegałem.


@Krosneq: No ja tam regularnie podaję z GUS dane, że różnice w ilości mężczyzn a kobiet są minimalne (1-3%
@daro1: No nie. Odwrotnie. Właśnie na tym tagu jest nadreprezentacja osób brzydkich i niskich, w odniesieniu do ogółu społeczeństwa. Nie ma kobiety, która nie patrzy na wygląd, a biorąc pod uwagę hipergamię idącą w górę, sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, nawet dla przeciętnych mężczyzn.