Wpis z mikrobloga

Moja matka:
- Ja to poszłam na swoje już w wieku 18 lat.

Jej pójście na swoje = Rodzice mojego ojca ogarneli im mieszkanie w mieście do 40 tysięcy mieszkańców i wyłożyli grubą kase im na remont, a ojciec poszedł do pracy (do swojego ojca do zakładu xD) żeby ją utrzymywać bo ta nie pracowała odkąd zaszła w tamtym wieku w ciąże.

Brak świadomości u kobiet poraża. Jak można jej sytuacje porównywać z kawalerem który musi sam się utrzymać w wojewódzkim i ryzykować będąc na własnej działalności ze szczątkowymi oszczędnościami bez pomocy osób trzecich?

#przegryw #p0lka #blackpill
huopzblokow - Moja matka: 
- Ja to poszłam na swoje już w wieku 18 lat.

Jej pójście ...

źródło: a8Gn2QQ_700b

Pobierz
  • 41
No ale coś się zmieniło? Zawsze "pójście na swoje" u kobiety oznaczało z zasady przeprowadzenie się do partnera, najczęściej za hajs jego rodziców (+ewentualnie istotny wkład od jej rodziców).

W swoim życiu spotkałem dosłownie jedną dziewczynę, która rzeczywiście poszła "na swoje" przed 25, ale to była typowa chorobliwie ambitna korposucz, dla której taki krok (najem za zarobione przez siebie pieniędze w Warszawie) był jakąś osobistą ambicją. Oczywiście po poznaniu bogatszego oskarka i
@huop_z_blokow: przedstawiłeś najgorszy rodzaj aspołecznego pasożyta:
- nie rozumie jak dużym obciążeniem dla rodziców, którzy już go zwyczajnie nie mają zamiaru dalej tolerować
- nie rozumie aluzji matki
- grzebie w przeszłości matki, żeby "wygrać" z nią dyskusję
- publicznie opisuje swoją niechęć do matki, na której pasożytuje

HA. TFU.
@huop_z_blokow Bo dzisiejsi starsi rodzice za cholere mlnie rozumieją, że swiat w którym oni żyli już nie istnieje, a co lepsza nawet nie ma swojej kontynuacji, bo wszystko zostało wywrócone do góry nogami.
Moi rodzice to roczniki lat 50 i za #!$%@? nie umieją pojąć ze mieszkan nie ma się z zakładu pracy, albo jak oni działki od rodziców i domu wybudowanego przez nich i cała rodzinę wokół ( ͡º ͜
@dzikop: nie ma sensu niczego wyjaśniać rodzicom. I tak nie zrozumią i uznają za wymysły. Tylkk będziesz niepotrzebnie stresował ich i siebie. A matki zawsze się #!$%@?ą bo w ich opinii jak masz jaja to w wieku 18 lat powinieneś być milionerem z 15stoma profejsami i już szykować się do żeniaczki. Jak nie w wieku 18 to w 22, co jest niewielką różnicą. Oczywiście jak jej to wytkniesz (próbowałem), to powie,
@huop_z_blokow: Czyli pochodzisz z rodziny, która X lat temu miałą już własny zakład i grubą kasę na dzieci, a teraz chcesz powiedzieć, że nie masz ŻADNEJ pomocy? Coś mi się tu nie klei ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No starych to gryzie w dumę ze wtedy dobra podstawowe były na wyciagniecie ręki. Ciezko im sie przyznac ze ta ich tytaniczna etyka pracy to tak naprawde inne czasy nieporównywalne do dzis. Za kopertę, wtykę lub zakład pracy miało sie dostep do mieszkania i mozna było być menelikiem z jedną pracą i juz żyło się lepiej niz dzisiejsze korposzczury 3k bez jakichkolwiek mozliwosci na mieszkanie czy normalne życie.