Wpis z mikrobloga

@Mrjohnsmith: @Adiog No, ale ja chodzę na siłkę i z koleżankami na miasto i do klubów, ale jak udupic tą laske? Moja dziewczyna zna się z nią od liceum i to jest właściwie jej taka jedyna przyjaciółka, z która utrzymuje stały kontakt.
  • Odpowiedz
@howtowisnia: Serio? Ja i wszyscy moi znajomi i cała moja rodzina jesteśmy zmęczeni i bez energii cały czas.

Ja codziennie jestem praktycznie jak warzywo, bez siły i nie chce mi się kompletnie nic. To samo ma każdy kogo znam, tylko mniej niż ja. Jedyny okres, gdy mam energię to urlop.
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: Nie chce Cię straszyć, ale jak moja sobie przyjaciółkę znalazła i nagle miała coraz bardziej we mnie w------e to po chwili miała już nowego bolca na oku xD.

Tyle czasu już wytrzymujesz w tym związku.. moim zdaniem szkodzisz sobie jeszcze bardziej. Zryje Ci to głowę do samego końca.

Ja żałuję, że relacje zakończyłem po prawie 5 latach, a wystarczyło mieć jaja i zachować sie jak facet. Zerwać i zaoszczędzić
  • Odpowiedz
  • 1
@Ynfluencer
Próbowałeś z dziewczyną rozmawiać?
Ale tak na spokojnie. bez nerwów i niechęci do koleżanki.
W związku powinniście być przede wszystkim teamem. I jest nie fair jeśli czujesz się mniej ważny niż jakaś koleżanka.
Może ona nie zdaje sobie sprawy jak to odczuwasz.

Mam nadzieję ze się wszystko ułoży
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: zrób tak: powiedz swojej laluni "kochanie chodź, przejedziemy sie w ciekawe miejsce".
oczywiście pojedziecie do tej dziwki, wejdziecie do niej. jeszcze przy drzwiach wej/wyj wypalisz
"wiesz co, muszę wjechać w jedno miejsce, zostawiam was samych, teraz możecie ze sobą gadać ile chcecie."
po czym wychodzisz, wyłączasz telefon, odjeżdżasz, wracasz do domu. telefon włączasz na drugi dzień.
profit? NA PEWNO jedna drugiej będzie miała serdecznie dosyć.
co z waszym związkiem?
  • Odpowiedz
@Ynfluencer:

Nie chce zrywać z moją dziewczyną, bo jesteśmy 8 lat razem i ogólnie nam dobrze, ale


... ale jak koleżanka zadecyduje to twoja dziewczyna sama zakończy ten związek.
Zaraz po tym jak zrobi jajecznicę z mózgu
  • Odpowiedz
Ja codziennie jestem praktycznie jak warzywo, bez siły i nie chce mi się kompletnie nic. To samo ma każdy kogo znam, tylko mniej niż ja. Jedyny okres, gdy mam energię to urlop.


@Ynfluencer: może ta koleżanka to jedyny bodziec energetyczny jaki ma w życiu, skoro ty jesteś zdechlakiem i ona bez stymulacji jest zdechlakiem
  • Odpowiedz