Wpis z mikrobloga

@lubaxd: jaka patologia, niewolnicy idealni ( ͡º ͜ʖ͡º).

Rozumiem mieć dylematy jak coś większego się dzieje (mnie złapało coś w sobotę, robię na własną rękę i nie ma poprawy do poniedziałku? do lekarza i na L4) w pracy i bez ciebie nie ruszy ale jako chory pracownik masz pełne prawo mieć to w dupie:

Jeśli będą problemy z terminami to nie jest twoja wina, tylko szefostwa
@lubaxd: nie wiem, gdzie pracujesz, ale spotkałem się już z tak tragicznie zarządzanymi firmami, że w przypadku L4 każdy był zawalany dodatkową pracą, bo samo się nie robiło, ludzie wkurzeni brali kolejne L4, mimo że byli zdrowi, aż w pewnym momencie robotę na 25 osób wykonywało ośmiu.

Może mu też się zdarzyło w takim kołchozie pracować, ale i tak chamówa, bo powinien zachować to dla siebie; tak tylko wspominam, że czasem
@BaRi: Poza tym urlop mu może anulować tylko janusz pracodawca a nie kolega na L4. Jak pracodawca jest normalny to mu ten urlop normalnie da. Widzę, że Ty też masz mentalność niewolnika i za pracodawcę byś wyrżnął wszystkich współpracowników w pień żeby się podlizać januszowi.