Nie chcę, po prostu nie chcę wpadać w ten chory schemat kredytu na 30 lat i zostawania niewolnikiem banku. Przeraża mnie to że nie będę mógł zrezygnować z pracy nawet raz na kilka lat i wyjechać w podróż na 3 miesiące. Że będę uwiązany jak wiejski burek łańcuchem rat. Nie chcę być uczestnikiem tego chorego systemu. Moje oszczędności zjada inflacja. Nawet nie opłaca się oszczędzać. To jest rozbój w biały dzień. I co ja mam zrobić? Co ja mam począć w moim tragicznym życiu? #inflacja #nieruchomosci #kredyt #kredythipoteczny #gorzkiezale #zalesie
@volodia: to weź na 5/10/15/20 lat. Ludzie najczęściej biorą kredo na 30 żeby mieć luźniejszy budżet a i tak większość kredytów zostaje spłacona w połowie okresu na jaki została zawarta. To pierdzielenie że kredyt jest jakimś uwiązaniem niczym bycie chłopem pańszczyźnianym xDDD.
Ludzie najczęściej biorą kredo na 30 żeby mieć luźniejszy budżet a i tak większość kredytów zostaje spłacona w połowie okresu na jaki została zawarta
@krzych0: kurde znowu blad poznawczy, to ze sredni okres wynosi 13 lat, to nie oznacza ze wszyscy splacaja 13 lat tylko jeden 5 drugi 21. To ze znasz tylko tych co 5-8 oznacza ze to dowod anegdotyczny, a nie ze wszyscy tak maja.
a) nie pchać się w kredyt, wynajmować i cieszyć się wolnością. Posiadanie własnego m nie jest obowiązkowe b) wziąć kredyt i zbudować poduszkę finansową, która pozwoli na "urlop" od pracy w dowolnym momencie. c) dalej płakać na wykopie i narzekać na sytuację na którą nie ma się wpływu
@volodia: Dla większości z nas wybór wygląda tak: bierzesz kredyt i spłacasz swoje mieszkanie, albo spłacasz kredyt komuś innemu, nie masz z tego nic oprócz tego, że na łeb nie kapie i jednocześnie musisz się tego kogoś zapytać, czy możesz wbić gwóźdź w ścianę albo przemalować sypialnię.
Poza tym, stary, kredyt to jest tylko sposób finansowania zakupu nieruchomości. Nie romantyzujmy go zbędnie. Jedź sobie na te wakacje, rzucaj pracę czy co
@volodia: Brzmi jakby to miało być Twoje pierwsze mieszkanie, więc z dotacją z programu BK 2% może się okazać, że będzie taniej niż najem, więc Twój budżet zacznie się nawet lepiej spinać niż bez kredytu.
@volodia: źle na to patrzysz. Spójrz na to jak na grę. Twoim zadaniem jest wyciągnąć od banku dużo pieniędzy najlepiej jak najtańszych. Teraz jest to oczywiście trudne, ale w 2020 i nawet 2021 można było wziąć kredyt ze stałą stopą na 5 lat. I teraz kredyt 2.5%, a lokata 8%. Do tego wakacje kredytowe itd. Oczywiście, 5 lat szybką miną, ale był to okres gdzie można było odłożyć trochę grosza (wrzucić
@JC97 w 5lat splacić to trzeba chyba na 2lata nie pracować lub #!$%@? za najniższą.. normalnie w 2-3lata max się spłaca dom, nie mówiąc o mieszkanku. w centrum ( ͡º͜ʖ͡º)
@volodia: Spłaciłem w 9 lat. Mieszkanie za 200k teraz warte ok 400k. Nie jestem żaden 15k itguy. Moje wyrzeczenia to jazda starszym autem i wakacje w hotelach 3* zamiast full wypasu.
@peanut_whu: to idealizowanie na wykopie wynajmu, że masz wolność, że możesz w każdej chwili się wyprowadzić i przenieść się na drugi koniec Polski można w większości przypadków o kant dupy rozbić. Tez tak myślałem, że w sumie to nie wiem gdzie chce mieszkać, a finalnie zasiedziałem w jednym mieszkaniu przez 4 lata, spłaciłem właścicielom jakąś 1/3 kredytu i nic z tego nie mam. Dobrze, że z tym koniec i teraz można
@KobyleCaco: Znam paru gości, którzy mieli taki sprytny plan i brali kredyt w 2021 to teraz ich BTC są warte 1/2 (USD ratuje dupę), a ratki wzrosły x2 ( ͡°͜ʖ͡°)
@volodia jeśli martwisz się, że raz na kilka lat nie będziesz mógł wyjechać w świat na 3 miesiące "bo masz kredyt", to będąc na wynajmie też nie wyjedziesz- bo po prostu nie zarobisz tyle.
Przeraża mnie to że nie będę mógł zrezygnować z pracy nawet raz na kilka lat i wyjechać w podróż na 3 miesiące.
@volodia: Witamy w prawdziwym świecie. Odsetek ludzi, którzy mogą sobie na to pozwolić jest minimalny, a dodatkowo oni nigdy nie musieli, nie muszą i nie będą musieli martwić się o zarobki czy jakieś raty, bo pochodzą z bogatych rodzin i nie pracują, żeby się utrzymywać. A my, robaki programiści
@volodia: też kiedyś miałem to biedamyślenie co ty 1. bycie niewolnikiem banku - co to znaczy? że musisz wydać 2k pln co miesiąc co by sie nie działo? co jest alternatywą? bycie niewolnikiem wynajmującego, któremu płacisz tyle samo (nierzadko więcej)? no chyba, że powrót do mamy lub mieszkanie pod mostem to dla ciebie alternatywa 2. zrezygnować z pracy i wyjechać na 3 msc - kto ci zabroni? jeśli odłożysz kasę, to
Ale mnie łeb #!$%@? i już nie wiem od czego. Zatoki, astygmatyzm, kręgosłup, uraz mózgu, wiele do wyboru xdD Proszę mnie nie diagnozować, pisze żeby se tylko ponarzekać i nie chce porad medycznych.
Moje oszczędności zjada inflacja. Nawet nie opłaca się oszczędzać. To jest rozbój w biały dzień. I co ja mam zrobić?
Co ja mam począć w moim tragicznym życiu?
#inflacja #nieruchomosci #kredyt #kredythipoteczny #gorzkiezale #zalesie
@volodia: w jaki sposób kredyt to uniemożliwia?
@volodia: to weź na 5/10/15/20 lat. Ludzie najczęściej biorą kredo na 30 żeby mieć luźniejszy budżet a i tak większość kredytów zostaje spłacona w połowie okresu na jaki została zawarta. To pierdzielenie że kredyt jest jakimś uwiązaniem niczym bycie chłopem pańszczyźnianym xDDD.
@krzych0: kurde znowu blad poznawczy, to ze sredni okres wynosi 13 lat, to nie oznacza ze wszyscy splacaja 13 lat tylko jeden 5 drugi 21. To ze znasz tylko tych co 5-8 oznacza ze to dowod anegdotyczny, a nie ze wszyscy tak maja.
a) nie pchać się w kredyt, wynajmować i cieszyć się wolnością. Posiadanie własnego m nie jest obowiązkowe
b) wziąć kredyt i zbudować poduszkę finansową, która pozwoli na "urlop" od pracy w dowolnym momencie.
c) dalej płakać na wykopie i narzekać na sytuację na którą nie ma się wpływu
Poza tym, stary, kredyt to jest tylko sposób finansowania zakupu nieruchomości. Nie romantyzujmy go zbędnie. Jedź sobie na te wakacje, rzucaj pracę czy co
@volodia: gdyby tylko można było nadplacac raty? XDDDD albo wynajac swoje mieszkanie XDDDD
@volodia: Witamy w prawdziwym świecie. Odsetek ludzi, którzy mogą sobie na to pozwolić jest minimalny, a dodatkowo oni nigdy nie musieli, nie muszą i nie będą musieli martwić się o zarobki czy jakieś raty, bo pochodzą z bogatych rodzin i nie pracują, żeby się utrzymywać. A my, robaki programiści
1. bycie niewolnikiem banku - co to znaczy? że musisz wydać 2k pln co miesiąc co by sie nie działo? co jest alternatywą? bycie niewolnikiem wynajmującego, któremu płacisz tyle samo (nierzadko więcej)? no chyba, że powrót do mamy lub mieszkanie pod mostem to dla ciebie alternatywa
2. zrezygnować z pracy i wyjechać na 3 msc - kto ci zabroni? jeśli odłożysz kasę, to