Wpis z mikrobloga

Kupiłem sobie z ciekawości ashwagandhe (z kfd). Zalecana dawka to pół tabletki (200mg ekstraktu w tym 10mg witanolidów). Czytałem trochę o tym środku i spotkałem się kilka razy z informacją, że lepiej brać około 500mg, ma wtedy dużo lepszy efekt, w tym mniejsze odczucie stresu na co dzień i efekt takiego "oderwania" od świata (po około 8 tygodniach stosowania)
W jakich dawkach polecacie stosować?
#silownia #zdrowie #suplementy #mikrokoksy
  • 5
@Nobody32: Dawki na opakowaniu są często po to, żeby GIS nie miał bólu dupy. Tu nawet kiedyś kfd pisało że musieli zrobić mniejsze tabletki, żeby w jednej nie było za dużej ilości składnika https://wykop.pl/wpis/40419501/ashwagandha-ktos-bral-z-kfd-jak-na-was-dzialala-o-

Anglojęzyczny internet sugeruje 2x300mg dziennie ()
Ja kiedyś brałem pod 1 tabletce to nie czułem nic, teraz wróciłem i łykam 3, to może coś pomaga, ale równie dobrze to może być